Dziś kolejny dzień ładnej wiosennej pogody. Byłam z młodym w parku i u koleżanki. W końcu można chodzić w balerinkach i cienkich kurteczkach.
Menu:
11.20
- 2 parówki
- jajko
- brie
- pikle
14.25
- makaron z sosem pomidorowo-mięsnym
17.25
- truskawki
- melon
19.50
- 2 jajka
- sałata
- pierś z kurczaka
- kołodziej
Płyny:
- 4 kawy
- 3 pu-erh
soualmia
11 kwietnia 2013, 17:58bardzo lubię Twoje fotomenu ;)
CzarnaPerla1300
11 kwietnia 2013, 10:49:)
Jess82
11 kwietnia 2013, 10:28oj mi też się marzy taka pogoda a tutaj mgła i zimno bleee
nigraja
11 kwietnia 2013, 08:26;-)
MllaGrubaskaa
11 kwietnia 2013, 06:41U nas wiosna cały czas jakaś nieśmiała , ale podobno z dnia na dzień ma być coraz lepiej :))
Kamila112
11 kwietnia 2013, 06:15U mnie jeszcze chlapa i śnieg aż źle się chodzi. Ale mam nadzieję że w końcu się wypogodzi na całego :)
liliputek91
11 kwietnia 2013, 05:57U ciebie menu jak zwykle super:) U mnie też wiosna przyszła-mam nadzieję, że na stałe!
Elcia198111
11 kwietnia 2013, 00:09Piekne te Twoje menu jak zwykle- no i cialeczka i dupeczki tez;)Grunt to dobra motywacja i przemyslane zarelko- w polaczeniu z cwiczeniami- nie moze sie nie udac!!!
Lioness.From.North
10 kwietnia 2013, 23:31będę miała taki brzuch jak na 2 zdjęciu! Fajne jedzonko:)
Madeleine90
10 kwietnia 2013, 22:49a u nas wciąż zimno, choć powoli można wyczuć wiosnę:) ale do chodzenia w balerinkach to jeszcze raczej trochę czasu musi upłynąć:) jedzonko jak zawsze super:)
aleksandraa93
10 kwietnia 2013, 22:49powiedz mi ... pu-erh daje jakieś efekty?
Peppincha
10 kwietnia 2013, 22:11szczególnie podobają mi się męskie zdjęcia ;) a u mnie zimno i lało cały dzień :O
basterowa
10 kwietnia 2013, 21:40Tofu na początku jest dziwne, ale z tym ogórkiem całkiem dobrze smakowało, ale po chwili :D
Pokerusia
10 kwietnia 2013, 21:30u mnie póki co w kaloszach takie błoto;-) ale już blisko...menu pyszne a fotki... też niczego sobie;-D