Wczorajszy dzień niestety popłynęłam. Dietkowo trzymałam się prawie cały dzień niestety na wieczór najadłam się niewłaściwych rzeczy stąd od razu dzisiaj wzrost wagi Czas się wziąć w garść żeby nie zaprzepaścić swoich wyników.
Młody ma już wolne w przedszkolu więc kwitniemy razem w domku. Pogoda się zapowiada całkiem ładna więc pewnie skoczymy do parku na spacerek.
Jakich produktów nie łączyć:
http://dziendobry.tvn.pl/video/jakich-produktow-nie-laczyc,1,newest,10547.html
mysiek85
4 kwietnia 2012, 14:50heh, mam jak ty - cały dzień ok, a wieczorem jak mnie najdzie to hamulce mam słabe, a potem wyrzuty sumienia jak z Zakopanego na Hel... ehhh :) co do motywacyjnych zdjęć, to dziewczyna w popielatej koszulce ... mmm nie spojrze na słodycze i zachcianki - trzymam dietę!!!
dzoann
4 kwietnia 2012, 12:15Oh ja mam podobnie! chyba wydrukuje swoje zdjecie i na lodowce powiesze:) moze mnie to zmotywuje:)