Nie ma co gdybać, dziś sobie zrobię najbardziej zgodny dzień jaki potrafię i zobaczymy co z tego wyniknie, jeśli w ciągu dwóch dni waga nie zacznie spadać, to się zacznę zastanawiać co zrobić dalej!
Z wczorajszym napęczniałym brzuchem już jest ok;-).
Ćwiczyć nadal ćwiczę-brzuszki, damskie pompki...
Miałam dziś sen, ze pod pępkiem się coś działo, jakby mięsień, który strasznie bolał, LOL(jakaś przepuklina, nie wiadomo co)-przestroga? a może moja panika, że sobie krzywdę zrobię. Co za głupoty...!
A i jeszcze mi się śniło, że wpieprzyłam ziemniaki, bo zapomniałam, ze ich nie mogę-haha a potem jakieś cukierki i ciasta żarłam i się zastanawiałam co z moją dietą, skoro się tak nażarłam!
Ludzie złoci! Co za schizy! Mam dość po takiej nocy...
Mam nadzieję, że Wy choć macie miły dzień, drogie Vitalijki!
A jak nie to głowa do góry, ja tak robię, będzie dobrze!
slackerka
16 kwietnia 2012, 18:11Czasami zależy tylko od pory dnia, ile ważymy i zmienia się to, np. od ilości wypitej wody, przed okresem woda zatrzymuje się w organizmie, więc możesz te 0,5 kg ważyć więcej :) będzie dobrze! :)
aniiulka91
16 kwietnia 2012, 16:41Gocha1994 ja niecierpliwa jestem strasznie;-p ! ale dzięki i tak:-)
Gocha1994
16 kwietnia 2012, 16:16mi się nigdy nie zdarzyło, żeby podczas diety NIE bylo zastoju. To chyba rzecz normalna i trzeba po prostu być cierpliwym. :)
aniiulka91
16 kwietnia 2012, 16:06Gocha1994 oby, oby ;D anebie tez się zastanawiałam czy to nie aby od ćwiczonek, ;) pozdrawiam!
Gocha1994
16 kwietnia 2012, 16:01Wiesz, może ostatnio więcej pijesz i dlatego waga wzrasta? Nie przejmuj się, taki wzrost wagi to nie tragedia. Pewnie zaraz coś ruszy. :)
anebie
16 kwietnia 2012, 14:26oj tam 0.5 kg, czasem nie wydalisz wszystkiego itd, i stoi w żołądku.Ćwiczysz ? tak ? to moze być tego efekt:) ja teraz przytyłam 0.8 (czyli równo to co tydzien temu schudłam) a cm mi ubyło. Mierz sie mierz :)