Leżałam w łóżku nie mogę zasnąć nie wiem nawet dlaczego ;/ wrrr! wyżarłam nadprogramową, bo kolacja już była, łyżeczkę serku topionego, dwie pasztetu i łyżkę serka wiejskiego....nie ma to jak nocne obżeranie!
Ostatnio miałam trudności z zasypianiem, ale dzisiaj to już jakaś masakra....
Głupie myśli krążą mi po głowie i nie potrafię się na tyle zrelaksować, żeby zasnąć.
aniiulka91
14 kwietnia 2012, 10:56Dzięki za wszystkie komentarze;p ja często muszę próbować wszystkiego, wietrzenia, nawet ruchu, ale czasem nawet to nie pomaga....jednak psychiki i natłoku myśli tak łatwo się nie wyciszy....;/ ale dzięki za wsparcie ;-)
slackerka
14 kwietnia 2012, 08:34Warto wywietrzyć przed snem pokój :) niby takie nic, a jednak pomaga :D
Zunna
14 kwietnia 2012, 07:53oj ja tez miewam okresowo problemy z bezsennością, współczuję:/
Gocha1994
14 kwietnia 2012, 07:35Obżarstwem bym tego nie nazwała, tylko podjadaniem. To pewnie z nudów, jeżeli nie możesz spać to miej pod ręką jakąś książkę i skup swoje myśli na niej, a nie na jedzeniu. Dasz radę. :)