Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ach ...


Drogie Koleżanki, powiedzcie mi jak to jest - że ja nie chudnę!
Ćwiczę sumiennie,  jem nie więcej niż 1000 kcal a tu guzik!
Już dwa tygodnie a ja schudłam 0,4 kg :/ A jak widzę u niektórych 4- 5 kg w 2 tyg to tak mi się smutno robi:(
Ale się nie poddaję, ale dziś zjadłam 2 kawałki czekolady- ale to tylko że remont i już nie miałam sił machać wałkiem. Ale tyle co spaliłam już przy malowaniu to mogę wybaczyć sobie.
Na śniadanie zjadła wyjątkowo kiełbaskę i kromkę ciemnego chleba
Na 2 śniadanie : jabłko + podjadam co jakiś czas błonnik
Obiad: pierś z kurczaka na parze, 2 marchewki, trochę kalafiora
Sądzę, że dobrze się odżywiam, a tu co- żadnych efektów. Może za jakieś 5 lat będą, póki co - TRZEBA USZY DO GÓRY i dalej ćwiczyć :)
Tyle dobrze, że mój chłop dzielnie mnie wspiera i pociesza :) Mam nadzieję, że u was lepiej.
Pozdrawiam!!

  • Sunniva89

    Sunniva89

    2 sierpnia 2011, 14:16

    Może zrezygnuj z podjadania ? Podjadanie podobno niewazne czego , szkodzi diete... i te kiełbaski tez bym wyrzuciła :p

  • Bobolina

    Bobolina

    31 lipca 2011, 17:30

    nie zlaamuj sie, bo to zwykly zastoj wagi! poleci :) a moze za malo jesz przy Twoim wysilku fizycznym? moze jak bedziesz jadla 1200-1300 kcal to metabolizm przyspieszy i waga zacznie spadac?;]

  • prinkaminka

    prinkaminka

    30 lipca 2011, 21:23

    może po prostu za mało jesz? a dużo ćwiczysz i wyrabiają Ci się mięsnie ;)

  • prinkaminka

    prinkaminka

    30 lipca 2011, 21:23

    może po prostu za mało jesz? a dużo ćwiczysz i wyrabiają Ci się mięsnie ;)

  • anek25

    anek25

    30 lipca 2011, 18:09

    spróbuj zrobić sobie jeden dzień z większa ilością kcal i może wtedy ruszy u mnie czasami to działa, trzymam kciuki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.