Dziś w ogóle nie trzymałam się menu Vitalii, no może poza śniadaniem.II śniadanie -brak , obiad -u babci na szczęście tylko zupka warzywna, no ale w wykonaniu babci to pewnie z 500 kcal, potem miała być kolacja, ale po tej zupce nie chciało mi się w ogóle jeść więc zjadłam jabłko, a teraz w brzuszku mi burczy:(, ratuje mnie woda.
mimaana
3 grudnia 2005, 14:20Burczenie jest okropne. Najgorzej jest na lekcjach. Okropieństwo. Trzymam kciuki.
madziuniachhh16
3 grudnia 2005, 00:19Dziekuje bardzo za wpis :) gratuluje sukcesow i zycze dalszych :)
20letnia
2 grudnia 2005, 23:00Matko jka malo zjadlas ale ci dobrze :-)