Czwarty dzień diety - 10.05.2013r.
Dziś praktycznie cały dzień w pracy spędziłam, tym razem tylko 4 frytki zjadłam, nie jest źle, w pracy naprawdę nie mam czasu myśleć o jedzeniu chociaż mam z nim do czynienia cały czas jednak jak się jest zajętym wykonywaniem zamówień, nie ciągnie do jedzenia. Na przerwie zjadłam tylko jedną kromkę chleba z serem, a po pracy poszłam na jedno piwko z sokiem z koleżanką.
Dziś zjadłam:
Śniadanie: Jogurt JOGOBELLA i sok z grejpfruta
W pracy wspomniana wyżej kromka chleba z serem i piwko po pracy z sokiem
Obiad: Łosoś na parze, jedna łyżka ziemniaków i ogórek konserwowy
Podejrzewam, że kolacja się też trafi, ale lekka, może sam bananek jeśli się skuszę na niego to na pewno go dopiszę do pamiętnika
W następnym tygodniu mam 4 dni wolne, więc będę pedałować na rowerku stacjonarnym. Jedna seria po 30 minut chyba, że będzie pogoda, wtedy na cały dzień idę na rower pojeździć Niby czwarty dzień diety, a już czuję się lepiej, taka lekka.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.