Lubię owsiankę, nawet bardzo, ale nie chciałabym oglądać na talerzu ciągle tego samego dania, więc postanowiłam trochę pooszukiwać mój zmysł wzroku. Dzisiaj zmniejszyłam ilość jabłka i dodałam na wierzch kiwi. Całość posypałam też świeżą melisą- świeżo ścięta pachnie obłędnie i tak samo smakuje. Lubię tę cytrusowo- ziołową nutę. Mój mąż podsumowałby to tak: Wybrzydzasz i wymyślasz. No, ale ja potrzebuję urozmaicenia, bo się szybko nudzę, a tego bym w diecie nie chciała.
Zgodnie z obietnicą daną Majce, poćwiczyłam wczoraj brzuszki, nogi i pośladki. Kochana, dzięki za motywację, bo przy @ zawsze mi jej brakuje. Dobrze jest, jak mnie ktoś tak czasem popchnie do działania.
dietetyczkadietuje
19 stycznia 2016, 10:24Marzy mi się poleżeć i się ponudzić :) Powodzonka
aniab2205
19 stycznia 2016, 20:41Ja bym chciała mieć możliwość wyjazdu na 4-5 dni, tak, żeby odetchnąć i naładować baterie do zmagania się z ponurą rzeczywistością.
Anulka_81
17 stycznia 2016, 13:28Brawo za ćwiczenia,fajna owsianka!!!
aniab2205
17 stycznia 2016, 13:54Dziękuję, chciałabym dojść kiedyś do takiej systematyczności w ćwiczeniach jak Ty. Przy maluszku to na pewno nie jest łatwe.
angelisia69
17 stycznia 2016, 12:28ja tez nie lubie tych samych posilkow,a owsianke mozna serwowac na milion sposobow.
aniab2205
17 stycznia 2016, 13:52I dlatego właśnie można ją polubić.
majkapajka
17 stycznia 2016, 11:52Haha bravo!!! Widzisz a mnie twoj post zmotywowal do dzisiajszych cwiczen :) bo sobie mysle jak Ania biedaczka cwiczy z @ to ja juz nie mam wymowki :)
aniab2205
17 stycznia 2016, 13:11Koło się kręci. A wierz mi, że wczoraj nie było łatwo. Nie chciałam brać tabletek i męczyłam się do wieczora.