Wczoraj byłam z dzieciakami na karate, muszę powiedzieć, że było intensywnie, po treningu zdychałam. Potem w internecie wyszukałam, że jedna godzina treningu dla takiego hipcia jak ja (waga ma tu znaczenie) to 840 kcal. Będę stale chodzić:)
Na wadze odbiło się to znaczącym spadkiem :) Choć nie do końca udało mi się zbić wczorajsze błędy w diecie :( Ale mimo wszystko chyba uda mi się osiągnąć do jutra ujemny wynik na tygodniowym pomiarze :) i wreszcie pożegnać 8.
Plan na dziś:
ś: musli z mlekiem, IIś: serek rolmlecz, o: pierś z kurczaka z kaszą gryczaną i surówką, p: pomarańcza, k: maca z serem i miodem
Ćwiczenia: trening Vitalii i Mel B brzuch
Miłego dnia!
Ania
kamci.a
16 stycznia 2015, 20:39Pożegnasz raz dwa 8 przy takim wysiłku
mamagrzesia
16 stycznia 2015, 18:58Kurde, niezły wyczyn ! Tyle kalorii ???, warto było ;))