Wczoraj dietkowo było w miarę ok., ćwiczeń nie zrobiłam bo dopadła mnie grypa 39 st. Dziś weszłam na wagę, a tu niespodzianka 70,9kg. Tego zera to już dawno nie widziałam, ale nie łudzę się i nie zmieniam paska, bo wydaje mi się, że to tylko utrata wody. Teraz muszę popracować, żeby to utrzymać :)
Plan na dziś (ok. 1000 kcal):
Ś: kromka z masłem i schabem pieczonym 150 kcal
IIŚ: 4 kr pieczywa chrupkiego 76 kcal
O: sałatka 300-400 kcal
P: 4 kr pieczywa chrupkiego 76 kcal
K: kanapka 150 kcal
PK: bułka z dynią ???
Ćwiczenia - jak dam radę - przy temperaturze raczej zdycham :(
Miłego dnia Vitalijki!
marii1955
19 czerwca 2012, 23:58Teraz się wykuruj ! A potem dasz czadu !!! Zdróweczka Ci życzę. Buziaki.
florenka24
19 czerwca 2012, 21:48wracaj do zdrowia i nie forsuj się przy takiej gorączce. Kalorie spalisz jak wyzdrowiejesz. Dużo zdrowia życzę!!
Weronika.1974
19 czerwca 2012, 18:06no tak, zważ się po chorobie :)
ela3773
19 czerwca 2012, 11:43wracaj szybko do zdrowia
minkaaa
19 czerwca 2012, 11:32Zdrowiej i ciesz się ze spadku - ;)
agus2003
19 czerwca 2012, 11:19Woda czy nie... ważne że wynik na wadze fajny!!!!
aska73
19 czerwca 2012, 11:10ćwiczenia lepiej sobie daruj. Grypa wymaga odpoczynku. Utrata wody czy nie, wynik wagowy jest super:) Wracaj szybko do zdrowia:)
dam.rade.1958
19 czerwca 2012, 10:45A gdzie obiad?
tdro13
19 czerwca 2012, 10:31Nic przyjemnego grypa w srodku lata . zdrowiej nam .
LauMar
19 czerwca 2012, 10:00Super i niekoniecznie to musi być sama woda ;-) Zamiast tego chrupkiego pieczywa, złap za owoce i warzywa - Twój organizm Cie za to wynagrodzi :)
moondust
19 czerwca 2012, 09:54Malutko tych kalorii.. Ale przy takiej temperaturze, to chyba nawet ja sama więcej bym nie zjadła. Wracaj do zdrówka :*
ulka1970
19 czerwca 2012, 09:50Lecisz w dół to najważniejsze. Tyle kg gratulacje.
blacklove89
19 czerwca 2012, 09:43tak, tak pierwsze dni maja to do siebie :) nawet pierwszy tydzień, potem idzie coraz wolniej :)