Siemanko!
Ale super, że już wolne mam Cały tydzień nie chodzenia do szkoły, oł yeah!
Ostatnio przydarzyła mi się fajna sytuacja. W poniedziałek w szkole koleżanka z klasy, która nie wie, że się odchudzam, powiedziała mi nagle: ,,Ania, schudłaś!". Przyznam, że bardzo mnie to ucieszyło, że ktoś to zauważył W końcu podobno schudłam 9 kg, więc chyba muszą być tego jakieś efekty, chociaż ja i tak ich jakoś nie widzę w swoim ciele... Jedne moje stare dżinsy są całkiem za duże i przyjaciółka powiedziała mi, żebym nie chodziła już do szkoły w nich, bo wyglądam w nich jak jakaś ,,mamuśka" (tak to określiła), że na mnie wiszą. W drugich spodniach takich czarnych poszłam wczoraj do szkoły i to był mój wielki błąd, bo tak mi spadały, że nie mogłam chodzić... To była męka... No i wcisłam się też w jedne dżinsy, które sobie kiedyś kupiłam i okazały się za małe. W niedziele byłam w nich w kościele, mama mi powiedziała, że mogę w nich iść, bo dobrze na mnie leżą, więc w nich poszłam.
Kupiłam sobie dziś nowe dżinsy, są takie trochę na gumce, więc nie są ani za duże, ani za małe i dobrze się w nich czuje
Kurde, nie wiem czemu tak mam, ale chociaż te 2 pary spodni są na mnie za duże i w jednych spodniach kiedyś za obcisłych, dziś się jakoś prezentuje, to cały czas mam wrażenie, że to tylko mi się tak wydaje i że te spodnie zawsze takie były... Mówię całkiem serio, dobija mnie to wszystko, bo tak jakoś wiem, że schudłam niby te 9 kg, a dalej wyglądam tak samo grubo... Co prawda chce jeszcze schudnąć 10 kg, ale wydaje mi się, że dalej będę i tak taka gruba...
Dzisiejsze menu:
1. płatki owsiane z mlekiem 2% i kiwi + jabłko
2. kanapka z chleba razowego żytniego z serem żółtym
3. makaron razowy ze szpinakiem
4. kiwi + kawa z mlekiem 1,5% i łyżeczką cukru
5. jogurt naturalny z rzodkiewką i papryką + 2 kromki chleba razowego żytniego z szynka i jajkiem gotowanym
Ruch:
- Mel B: rozgrzewka 5 min.
- Mel B: 10 min. trening brzucha
- Fitappy: planki - najlepsze z najlepszych ćwiczeń fitness na talię i mięśnie brzucha
- boczki z Tiffany
- rowerek stacjonarny 60 min.
- rozciąganie
Jutro mam iść na obiad z przyjaciółką na miasto na kebaba z kurczakiem. Kiedy ja ostatnio jadłam kebaba ? Oj tam raz na jakiś czas jak zjem, nic się nie stanie No i będę go jadła w formie obiadu, więc spoko ;]