Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest dobrze :)


Siemanko! :)

Dzisiaj się ważyłam. Weszłam raz na wagę i zobaczyłam, że coś poleciało w dół, no ale nie widziałam dokładnie ile, bo mam wagę wahadłową :/ Weszłam drugi raz i myślę: ,,oo 0,5 kg w dół, fajnie!". Ale wchodzę trzeci raz i widzę cały kg w dół ;D Wchodzę po raz kolejny i kolejny i nadal pokazuje ten kilogram mniej, więc się cieszę :D Jak to mówią do trzech razy sztuka ;)

Dzisiejsze menu:

1. owsianka z musli, jabłkiem, kiwi i szklanką domowego jogurtu naturalnego

2. kawa z mlekiem 2% i łyżeczką cukru

3. rosół + kotlet z piersi kurczaka w panierce z jajka + 1 i pół gałki ziemniaków + surówka z marchewki i jabłka

4. kiwi + 2 wafle ryżowe + kawa z mlekiem 2% i łyżeczką cukru

5. omlet z 2 jaj z szynką i ketchupem + wafel ryżowy

Ruch:

- rowerek stacjonarny 60 min.

- rozciąganie 

Jutro czeka mnie pobudka o 4:50 :( We wtorek też, no i w środę też... :( A w czwartek i piątek to nie wiem jak to będzie. No ale na świętach za to się wyśpię i odpocznę :) I pewnie nieźle objem, ale co tam :p W 2 dni na pewno nie przytyje jak coś :D

(pa)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.