Siemanko!
Dzisiaj się ważyłam. Weszłam raz na wagę i zobaczyłam, że coś poleciało w dół, no ale nie widziałam dokładnie ile, bo mam wagę wahadłową :/ Weszłam drugi raz i myślę: ,,oo 0,5 kg w dół, fajnie!". Ale wchodzę trzeci raz i widzę cały kg w dół ;D Wchodzę po raz kolejny i kolejny i nadal pokazuje ten kilogram mniej, więc się cieszę Jak to mówią do trzech razy sztuka
Dzisiejsze menu:
1. owsianka z musli, jabłkiem, kiwi i szklanką domowego jogurtu naturalnego
2. kawa z mlekiem 2% i łyżeczką cukru
3. rosół + kotlet z piersi kurczaka w panierce z jajka + 1 i pół gałki ziemniaków + surówka z marchewki i jabłka
4. kiwi + 2 wafle ryżowe + kawa z mlekiem 2% i łyżeczką cukru
5. omlet z 2 jaj z szynką i ketchupem + wafel ryżowy
Ruch:
- rowerek stacjonarny 60 min.
- rozciąganie
Jutro czeka mnie pobudka o 4:50 We wtorek też, no i w środę też... A w czwartek i piątek to nie wiem jak to będzie. No ale na świętach za to się wyśpię i odpocznę I pewnie nieźle objem, ale co tam W 2 dni na pewno nie przytyje jak coś