Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Porażka :(


I kolejna klapa, myślałam że jestem silna, że mam silną wolę, ale jednak nie. Po 7 dniach skusiłam się na jedną małą krówkę, potem już zgłupiałam i jadła, jadła..teraz mi tak niedobrze. Jak można się oduczyć jeść tych słodyczy ? :( Jest mi źle. Mam doła z powodu rodzinnych problemów. Nie wiem co pisać w pamiętniku, nie wiem czy ktokolwiek to czyta. Robię sobie przerwę, gdy się wszystko ułoży wrócę tu.
  • lleennaa

    lleennaa

    3 marca 2013, 19:11

    wydrukuj sobie zdjęcie najgrubszej kobiety świata powieś na lodówce i zrób napis nie chce taka być. To jest ciężkie ale jak już sie nie mozesz powstrzymac to liz lizaczki chupa chupsy, jeden-2 w tygodniu nie zaszkodzi :)

  • Rakietka

    Rakietka

    3 marca 2013, 14:13

    Każdy ma moment załamania, ale trzeba to przetrwać i wrócić silniejszą do walki:) Trzymaj się;P

  • breatheme

    breatheme

    3 marca 2013, 10:42

    Ja się oduczyłam jeść słodyczy, a było to moim wielkim problemem. Jak? Najpierw ułożyłam sobie to wszystko w głowie. Na mnie podziałał nie tyle fakt, że od słodyczy się tyje, co świadomość ich "wspaniałego" składu, który nijak wpisuje się w mój teraźniejszy sposób odżywiania. Nie miewam nawet pokus czy ciągąt do słodkiego. Samej trudno mi uwierzyć, że wypracowałam sobie taki nawyk niejedzenia słodkości. Ale trzymam się z tym od 4 miesięcy. Na pewno na początku było trudno i sprawcą mojego małego sukcesu były słodkie śniadania. Słodkie czyli np. grzanka z miodem, grzanka z dżemem, owsianka z owocami, itp. ;) Poza tym jem całkiem pokaźną ilość owoców, które przecież też są słodkie ;) Aaaaa.. mi jeszcze bardzo, ale to bardzo pomogło stawianie sobie postanowień. Ale takich krótkich (7dniowych), które po zsumowaniu dają te 4 miesiące bez słodyczy. Pewnie gdybym powiedziała sobie w listopadzie, że od teraz przez 4 miesiące nie będę jeść słodyczy, rzuciłabym się na nie z początkiem nowego miesiąca..

  • justyna1312

    justyna1312

    3 marca 2013, 08:14

    kochana krówki ptasie mleczka i inne słodkości zamień na gorzką czekoladę a jak nie lubisz gorzkiej to chociaż mleczną ja na poprzedniej diecie potrafiłam zjeść nawet tabliczkę ;) ale w zamian na obiad niskokaloryczna zupka, nie ma lekko coś za coś. nie podłamuj si ę ja też mam problemy chyba w dzisiejszych czasach tak musi być ;( też mam wzloty i upadki ale dzielnie mnie wspieracie i czuję potrzebę wspierania was tak jest łatwiej.więc nie łam się czasami dobrze jest wyrzucić z siebie ten żal napisać komuś o swoich problemach.są gorsze rzeczy jak problemy rodzinne. musisz koniecznie mieć dużo ruchu ćwiczenia ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia.ja jak pofolgowałam ze słodyczami to robiłam sobie 1,5 godzinny spacer z kijkami ;) więc nie załamuj się niestety porażki są wpisane w nasz jadłospis,chyba żeby zamknęli nas na oddział zamknięty he he bez dostępu do wszelakich grzechów żywieniowych ;) weź się w garść dasz radę ;) a problemy odstaw na bok bo nie ma takich rzeczy z którymi człowiek by sobie nie poradził ;)

  • Julia551

    Julia551

    3 marca 2013, 06:45

    Kochana może nie rezygnuj całkiem z tych słodyczy-jedz np. raz w tygodniu;)

  • Olka1512

    Olka1512

    2 marca 2013, 23:41

    badz dzielna, czekamy na Ciebie, glowa do gory :*

  • ambus

    ambus

    2 marca 2013, 23:38

    Nie możesz tak zwyczajnie się poddać. Skoro myślałaś, że jesteś silna to udowodnij to i nie odchodź;P Każda ma jakieś wpadki. Grunt to się nie poddać, ale walczyć dalej. Zwycięzcy to ci, którzy potrafili wstać i walczyć dalej;) Powodzenia

  • therock

    therock

    2 marca 2013, 23:19

    nie załamuj się:) po prostu powinnaś od czasu do czasu zjeść coś małego słodkiego - lepsze to niż napaść na całą paczkę krówek:)

  • MamaMychy

    MamaMychy

    2 marca 2013, 23:10

    Jutro jest nowy dzień.Zawsze możesz walczyć dalej.

  • Mkiris

    Mkiris

    2 marca 2013, 22:58

    Zostań. No nie wiem co Ci mam poradzić. Jak już chcesz coś zjeść słodkiego to powiedz sobie, że np zjem 5 krówek i ani więcej albo STOP nie mogę albo zjedz sobie rodzynki, morele suszone zawsze to lepsze od słodyczy :).

  • maniuraaaaa

    maniuraaaaa

    2 marca 2013, 22:57

    właśnie nie podawaj sie to by było bez sensu, za pare dni znowu stwierdzisz ,ze jesteś nie atrakcyjna i bedziesz chciala zaczac od nowa. nie lepiej to spalić?

  • gwenlouie

    gwenlouie

    2 marca 2013, 22:52

    Nie nie przeryaj!!! Wpadnie w trans jedzenia i ujesz to co udało Ci się zrzucić!! Zostań z nami:) nie poddawaj się

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.