Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ale plama
27 lipca 2011
Wczoraj zaszalałam. Ważenie na pewno nie pokaże nic dobrego tylko wyjdzie wszystko co nadprogramowe. Będzie dobrze jak będzie tyle samo co w zeszłym tygodniu. Wczoraj były śliwki w czekoladzie, jakieś tam cisteczka z biszkopcikiem kilka kanapek a do tego hektolitry wina. A dzisiaj mega kac i wyrzuty sumienia. Ale co tam. Chwilowy brak świdomości trzeba odcierpieć. Trudno. Sama chciałam, to niech i tak bedzie.
dukanka1985
27 lipca 2011, 17:53nie waz się kilka dni i będzie git :)
diakq
27 lipca 2011, 09:02spokojnie! dziś trochę szerokim łukiem omijaj wagę, nie narażaj się na jej złe spojrzenie ;) jedź lekko, i na pewno wszystko do normy wróci :):)