Dzień bardzo zabiegany. Z racji, że miałam tylko 3 lekcje ( a raczej żadnych, bo nic nie roiliśmy xd ) to pojechałam z mamą do Auchan na zakupy i teraz nie mam siły ruszyć żadną częścią ciała, więc chyba sobie odpuszcze większą aktywność...noo może porobie jakieś luźne ćwiczenia ale nie wiem jeszcze. A co do menu:
Ś: Jogoella light, jabłko
II: Grahamka z szynką, ogórkiem i ketchupem
Obiad: ( z racji wyjazdu nie było) więc tylko 2 gałki loda i caffee latte bez cukru
Kolacja, a raczej spóźniony obiad: Warzywa na patelnię z ketchupem, ogórek, 2 kawałki smażonej pangi, surówka, herbata z cytryną i cukrem
Nie wiem ile to kalorii ^ ^ Ale wieczorem skuszę się pewnie jak zawsze na jabłko xD
Więc to na tyle.
Pa;*