Wchodzę do sklepu ;
- faworki
- pączki
- ciasteczka
- ptysie
etc ...
No coż , nie skusilam się :)
Byłam z koleżanką na spacerze , zahaczyłyśmy o budę FASTFOODY , eeee ;/ Zamówiła sobie zapiekankę i frytki , wziełam z dwie ( frytki ) ale jakoś mi nie smakowały :)
Ja się trzymam w sumie to nie mam ochoty na pączki , właśnie jem sobie jabłko :)
A co u Was :) ?
TheAniula19
28 lutego 2014, 16:52ja znowu ciągle mysle o pączku ale nie zjadłam żadnego! :P a w domu ciasto... jutro dzien słodyczowy wiec trzeba wytrzymać :)
Elizabeth250
28 lutego 2014, 09:12U mnie 1/2 crossainta :)
jolakosa
28 lutego 2014, 05:52nie ma sklepu nie ma pokus :D
workforit14
27 lutego 2014, 18:04zero pączków do tej pory, za to duużo pomarańczy zjadłam, może nawet za dużo. :D
MllaGrubaskaa
27 lutego 2014, 17:48U mnie też za miast pączków były jabłka :)) Pyszne soczyste i słodziutkie :))