Był też tam taki chłopak, któremu pomagałam parę dni temu w sprawie dziewczyny - Jakiś czas temu odjebał jakąś akcje i dziewczyna pokłóciła się z nim a on teraz "stara" się o nią .
Myślałam, że z nim jest wszystko ok ale jednak nie...
Była tam też jej przyjaciółka - ja wchodzę do przedpokoju a oni się liżą ... No szok ;ooo Nie wiedziałam co mam powiedzieć ... No i nie pamiętam w sumie co im powiedziałam tylko z opowieści wiem, że strasznie na nich nawrzucałam . Ale nic dziwnego .. Jestem pewna że i nawet bez alkoholu zjebałabym ich a co dopiero jak wypiłam ... ;oo
Przez 2 dni nic nie jadłam - jakoś mi się nie chciało.
Bilans za 19.01 ;
Śniadanie - NIC
Obiad - Trzy ziemniaki gotowane + trzy kawałki mięsa + sos + ogórek kiszony = ok 300 kcal
Kolacja - bułka z serem żółtym i pomidorem = ok 180 kcal
Razem = ok 480 kcal
ćwiczenia - brak ;c
Słodycze - brak :D :D
Dziękuje wszystkim za życznia :D ;)
mirjam
20 stycznia 2014, 08:48Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:) Baluj ,imprezuj,a co 20 lat ma się tylko raz,póżniej będziesz miała co wspominać.Też chciałabym wrócić dotych lat.:D
Halincia01
20 stycznia 2014, 05:43poleciałaś po bandzie widzę :D
naughtynati
20 stycznia 2014, 00:57haha no to nieźle zabalowałaś ;p ale co tam, urodziny ma się raz w roku, zresztą młodym się wiecznie nie jest! ;))