postaram się też nie ważyć co dziennie raz w tygodniu może to właśnie będzie niedziela
Podziwiam was za takie spadki wagi ale co się dziwić jak ktoś jest konsekwentny w działaniu to ma wyniki co nie
Ja wczoraj na steper-ku wieczorem wojowałam spociłam się jak świnka nawet córka mi tak powiedziała
DronningQueen
1 maja 2010, 09:39wiesz, konsekwencja to jedno. Ale ważne, żeby to nie było zmuszanie się bo muszę, ale chęć. I jak sobie raz na jakiś czas poluzujesz, to potem będzie łatwiej:)