hejo :D
przepraszam za wczorajszy brak humoru, dzisiaj juz sie pozbierałam do kupki :)
po pracy pojechałam na silownie tam standardowo 2,5 godzinki wracając wstąpiłam na poczte i tam o loosie;/ dziki tłum i tylko jedno okienko czynne no rzesz ! ale to nic wzięłam numerek usiadłam sobie i w spokoju poczekałam godzinę :P
odebrałam przesyłkę z kolejnym numerem prenumeraty i opłaciłam rachunki,
Dzisiaj jest 83 dzień mojej diety, to niesamowite jak czas szybko leci !
Woda dzisiaj będzie ponad 3 L do wieczora sie dopije.
jutro ważenie strasznie jestem ciekawa co tam sie pojawi ! oby coś dobrego :)
co do diety to wszystko dobrze, ale jakoś tak wcale mi się nie chce jeść, nie jestem głodna, zapomniałam dzisiaj pierwszy raz o sniadaniu ! zjadłam dopiero koło 10 i sama nie wiem chyba za bardzo zalatana jestem i juz mi pewne rzeczy umykają :P
Wiecie co jeśli chodzi o diete to jest wszystko pięknie ładnie i wogóle ale to troche męczące, chciałabym już z niej wyjść ;p juz sie przyzwyczaiłam i nie przeszkadza mi to ze ciągle żyje na pudełkach z jedzeniem, wszedzie je ze soba wożę, obiad zazwyczaj zjadam na światłach albo w korku pomiedzy pracą a siłownią, ale juz bym chciała wyjsc z niej ;p ale to tam takie małe marzenia :D
Mój K jest nieszczęśliwy z tego powodu że nic nie chce z nim jeść i musi sam ;p wczoraj nawet zapakował mi jak to określił "dietetyczną szarlotke i to bez cukru na prawde kochanie " myślałam ze go śmiechem położe, no ale wziełam żeby nie było mu smutno jeszcze bardziej, w domu siostra sie cieszyła z niej :P, wczoraj tez stwierdził że mam tyłek uwaga cytuje : " jak dwa ząbki czosnku" ;p
a teraz zmykam nadrobić notatki na studia, obejrzeć filmy i pogadać przez tel jak K tylko z pracy wróci :)
Miłego wieczoru ! <3
i dziękuje Wam bardzo za wszystkie wczorajsze komentarze, chyba miałam gorszy dzień i tęsknota wygrała.
czarnaOwca2014
21 kwietnia 2015, 19:53Oj kochana tak mi przykro ze wczoraj nie moglam Ci pomoc sie usmiechnac. Przepraszam najmocniej bo ty mnie zawsze wspierasz. Ale dzis juz jestem nadrabiam z calych sil :) Juz nie moge sie doczekac twojej przemianny. Na pewno wygladasz jak super laska :) Ja tez mam problem z tym zyciem na pudelkach ale co zrobic. Czestsze posilki sprawiaja ze mniejsze mam napady glodu.
Anett1993
21 kwietnia 2015, 20:15nie ma powodu :) juz jest dobrze a to był tylko mały smutek. wygladam juz hmm... o niebo lepiej niz wygladałam 84 dni temu :)ja juz sie przyzwyczaiłam do tych pudełek :)
UlaSB
21 kwietnia 2015, 16:28Też nie lubię życia na pudełkach, zresztą ostatnio coraz mniej mi się to udaje... I też jemy osobno, niestety. Rzadko kiedy uda nam się coś razem zjeść, ale to raczej kwestia godzin pracy mojego E niż diety :)
Anett1993
21 kwietnia 2015, 20:13ja sie już przyzwyczaiłam :)
zeberka363
21 kwietnia 2015, 15:50tyłek jak 2 ząbki czosnku :-D ale mnie rozbawiłaś! widać że strasznie kocha!!!
Anett1993
21 kwietnia 2015, 16:00Mnie tez rozbawil :-p mam nadzieje ze kocha :-)
gilda1969
21 kwietnia 2015, 15:22Miłosć - dokłądnie to!:))
Anett1993
21 kwietnia 2015, 15:59Oj tak <3
paula12398
21 kwietnia 2015, 14:12No gratuluję, że jeszcze po pracy masz siłę na siłownię, jedzenie jak mówisz w samochodzie! Na prawdę wyczyn! JAK SIĘ CHCE TO SIĘ WSZYSTKO DA ZROBIĆ! :D.
Anett1993
21 kwietnia 2015, 15:57Dziekuje :-) oj tak jak sie chce to wszystko mozna zrobic :-)ja tylko kolacje jem w domu i to nie zawsze :-p
paula12398
21 kwietnia 2015, 18:41A ja się wkurzam, że do szkoły nie mogę wziąć sałatki czy coś takiego! :). Na prawdę podziwiam!
Anett1993
21 kwietnia 2015, 21:28śmiało, mam wrażenie że w obecnych czasach pudełka są w modzie :D :)
czarne_72
21 kwietnia 2015, 11:08Daj znać jak ważenie poszło :*
Anett1993
21 kwietnia 2015, 12:00Dam na pewno ! Na 16 mam konsultacje :-) sama jestem ciekawa. szczegolnie ze rano przyszla @:-/
MonikaGien
21 kwietnia 2015, 10:01haha, jaki kochany ten Twój K i podobają mi się słowa że "kocha Cię taką jaka jesteś" :-)))) miłego dnia
Anett1993
21 kwietnia 2015, 11:59Oj tak kochany, chociaz jak kazdy czasami cos odwali az rece opadaja. i oczywiscie nie jest taaaki idealny :-p ale o dziwo mi to nie przeszkadza i kocham go takim jaki jest :-) wzajemnie milego !
katy-waity
20 kwietnia 2015, 22:18tak to jest, ze jednak wiekszosc zycia"towarzyskieg" toczy sie 'obok" jedzenia, i osoba na diecie 'rozwala" troche taki dzienny schemat ;)
Anett1993
21 kwietnia 2015, 07:58Po prostu on lubi gotowac i eksperymentowac w kuchni. Sam bardzo duzo cwiczy i jest umiesniony tak wiec lubi dobrze zjesc :-p
Gruba-ska.Aneta
20 kwietnia 2015, 22:02Po pracy siłownia:)).Grzeczna dziewczynka !!! Już się przyzwyczaiłam, że wszędzie noszę ze sobą pudełeczka i słoiki.Osoby, które mnie znają, też już się nie dziwią :))
Anett1993
21 kwietnia 2015, 07:56Po pracy po pierwsze mam po drodze a po drugie z rozpedu jeszcze lece :-p wieczorem juz mi sie miej chce po za tym mam daleko wiec łącze wszystko by bylo jak najlepiej :-) super ja tez wszedzie z nimi chodze nawet mam dwa takie super wiec je mam zawsze ze soba :-)
_battlefield
20 kwietnia 2015, 21:39Uwielbiam pudełka z jedzeniem :D
Anett1993
21 kwietnia 2015, 07:54Sa plusy tego, zjada sie tylko to co w nim jest :-p
therock
20 kwietnia 2015, 21:20każdemu się zdarza mieć gorszy dzień :*
Anett1993
20 kwietnia 2015, 21:23oj tak
EwaFit
20 kwietnia 2015, 20:20Nie odczułam wczoraj, że nie miałaś humoru----raczej pisałaś o miłości i tęsknocie, co bardzo rozumiem , jak jesteście w rozłące. Trzymam kciuki za Ciebie i spadki wagi i oczywiście piękną miłość z ukochanym jak marzycie :)
Anett1993
20 kwietnia 2015, 21:12Dziękuję za kciuki :**
Grubaska.Aneta
20 kwietnia 2015, 20:17Mówisz tyleczek jak czosneczek. :)
Anett1993
20 kwietnia 2015, 21:11tak wczoraj usłyszałam ;p
rukolla
20 kwietnia 2015, 20:13Trzymam kciuki za ważenie:-)
Anett1993
20 kwietnia 2015, 21:10Dziękuję :)