Mega szybki dzień, rano wyklady ale szybko wrocilam bo okazalo sie ze jedna z nielicznych mam zaliczony caly semestr ♥ wrociłam do domu i zabrałam sie za sernik krakowski :) wyszedl super tylko troche pracy z tym twarogiem uch uch ale warto bylo ! :) pozniej obiad robiłam dla siebie i oddzielnie dla reszty, no i skalpel zaliczony poźniej umowiłam się na marsz z przyjaciólka, przeszlismy tylko 4,5 km bo deszcz sie sypnoł straszny tak wiec cała mokra wrociłam do domu ;/ później zakupy i tak cały dzien cos. Menu:
Ś : bułka duniowa z wędliną i pomidorkiem
II Ś : serek wiejski z suszonymi pomidorami
O : ryba z cyttruna plus surówka
P: jogurt naturalny z żurawina
K : bułka dyniowa z makrelą w pomidorach
Nad woda musze pracowac dobrze zeby wypijac te 2 L :P
therock
11 stycznia 2014, 21:19Gratuluję wszystkich zaliczeń:)
DietetyczkaNaDiecie
11 stycznia 2014, 18:39mam ten sam problem z piciem co Ty - po prostu mi się nie chce ;-)
Tay_Curlyhead
11 stycznia 2014, 12:59gratuluje zaliczenia :) Pozdrawiam :)