Hejo Koleżanki i Koledzy ;)
Jak tam się macie? :) Ledwo wróciliśmy wszyscy do pracy a tu jutro znowu wolne :D jakie to piękne :D Mam tylko nadzieję, że siłownia będzie otwarta i zaliczę znowu zumbę :) Przynajmniej nikt nie uprzedzał jeszcze, że jutro nieczynne także trzymam kciuki :) Dzień trzeci również uważam za udany, aktywności dzisiaj jako takiej nie ma, regeneracja po wczorajszej zumbie musi być :) ale jedzeniowo jest spoko.
Śniadanie: serek wiejski pół opakowania + herbata
Przekąska: banan + jabłko posypane sporą ilością chili - meeeeegaaaa paląca przekąska ale fajna :) + kawa jak zwykle w biurze musi być :)
Obiad: kasza gryczana z warzywami (marchewka, kalafior, brokuły) + spora ilość chili, pieprzu i czosnku
Przekąska: kilka kulek winogrona + 1 kiwi + kawa z chili :D pierwszy raz piłam i powiem Wam super sprawa ale całego kubka nie dałam rady :D wsypałam ciutkę chili ale paliło niesamowicie więc wypiłam tylko pół :)
Kolacja: pomidor albo tylko z przyprawami albo dodam ciut fety/mozarelli :)
Tyle na dzisiaj, idę poodpoczywać troszkę, jutro się z rana zważę i pomierzę :) sama jestem ciekawa jak duuuża naprawdę jestem w liczbach
Miłego wieczoru moi Drodzy ;)
MyMadFatDiary22
5 stycznia 2016, 20:32Ojej a czemu tak mało jesz? Jeżeli ćwiczysz to może warto zwiększyć kaloryczność? Nie chodzisz głodna? Tak z ciekawości pytam, bo ja jakbym zjadła pomidora na kolacje to by mnie z głodu skręcało całą noc :D
anetoskaa
6 stycznia 2016, 00:21mało? :D eee tam, nie głoduję, może blizej każdego z posiłków chce mi się już delikatnie coś wciąć ale czekam tą godzinkę i jest ok :) staram się wrócić do regularności, bo wcześniej zapędziłam się do jedzenia 1-2 razy dziennie rano i wieczorem za to mega ilości także wiesz ;)