Hejka:)
Swieta swieta ,jeszcze dzis i po swietach :)
waga w gore :))
zawalilam chcialam wigilie jesc normalnie z domownikami a w dietce u mnie normalna dieta ,ktorej sie nie trzymalam ,za pozno zauwazylam ze otrzymalam rowniez specjalne menu na wiglie i swieta. Gdybym wczesniej to zauwazyla to moze bym nie przybrala ,ale coz liczylam sie z tym ze przybiore ,dietetyczka moze na mnie nakrzyczec jestem przgotowana .
Dzis juz jestem grzeczna trzymam sie diety zaraz zmykam na bieznie ,musze te moje nadrobione kilogramy zrzucic .
Swieta byly spokojne i wesole .
Nie bylo duzo ale wystarczajaco .
Upieklam dwa ciasta jedno sernik dietetyczny dukana a drugi jablkowy z bakaliami :))) Sa jeszcze inne slodycze:))
tu jestem po wigilii
Joteczka82
27 grudnia 2012, 20:13Cudowną masz rodzinkę...
takamalaa
27 grudnia 2012, 16:07no ładnie, ładnie ;) ja też się najadłam jak to w święta:) A ty kochana, wyglądasz super:) buźka mega sympatyczna,
marchewa222
26 grudnia 2012, 14:37dasz radę szybko zrzucić te nadprogramowe gramy
Antenka34
26 grudnia 2012, 13:51wygladasz ślicznie :) a po świetach wszystko sie unormuje i waga wróci do normy :)))
asik75
26 grudnia 2012, 12:44Ech święta czasem niestety nie mają dobrego wpływu na naszą wagę. Ja na razie na moją nie wejdę, może za kilka dni, gdy lżej sobie będę jadła.
MadziaGdynia84
26 grudnia 2012, 12:27Śliczne rodzinne zdjęcie :))) A przytyć nie przytyłaś :) To tylko jedzenie zalegające w jelitach :) 2-3 dni i wszystko zejdzie :) Pozdrowienia