Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dieta na razie utrzymana...ale dołek jest...
17 grudnia 2012
Zacznę od tego że intensywny spacer z córką udany...około20min ale po nieodśnieżonych uliczkach wiec trochę ciężko było pchać wózek...szybki marsz raczej to był a nie spacer...mniejsza o to...bynajmniej zaliczone...niestety przykro mi że słyszę w domu komentarze typu "i tak nie wytrzymasz" albo "hahahhaa wieczorem lodówka i tak będzie twoja" lub"i tak nie schudniesz,wiesz ile ważysz?" kur** wiem ile ważę dlatego chcę schudnąć!!! przykro mi że niektóre bliskie mi osoby tak uważają i niestety teraz mam ochotę usiąść i płakać...może faktycznie nie nadaję się do ćwiczeń,diety itd. może pisane mi jest bycie grubą po porodzie...sama nie wiem... Tak fajnie dzień się zaczął a teraz lipa...mam jakaś tam dietę swoją w głowie której się trzymam ale demotywuje mnie to wszystko do ćwiczeń...ah...
smoczyca1987
17 grudnia 2012, 16:10gdy w 2009 roku powiedziałam, że się odchudzam a kumpel do mnie "znowu? który to już raz?" to schudłam 16kg :P tobie też się uda, ale będzie ciężej gdy nikt nie wspiera :(
aneta20s
17 grudnia 2012, 15:09to moja mama...urodziła nas...dwójkę...
Jabluszkowa
17 grudnia 2012, 14:17Nie wierz im! To nie prawda co mówią! Pokaż im, że się mylą. Dasz radę, mówię Ci. Trzeba tylko bardzo tego chcieć i z determinacją dążyć do celu. To przykre, że osoby które powinny wspierać mówią Ci coś takiego. Ale to nie prawda. Ty sama zdecydujesz o tym jak będziesz wyglądać za jakiś czas. Od Ciebie to zależy. Powodzenia! Trzymam kciuki :)
grupciaa
17 grudnia 2012, 14:09a kto jest taki nie uprzejmy dla Ciebie? to powiedz temu komus że sam mógł urodzić dziecko ! i teraz zmagać się z kilogramami. Skoro tak samo jak Ty chcieliście dziecko to teraz niech się zamknie lepiej bo sam nie wyglada najlepiej. Nawet jesli nie ma nadwagi nie wie co to jest świeża upieczona mama Gratulacje ja mama nie jestem nie przejmuj sie tym Udowodni sobie ze dasz rade!!
apssik
17 grudnia 2012, 13:55to co oni robia nie motywuje, ale na pewno nie jest Ci dane by byc gruba jak sama tego nei chcesz i wiesz ze mozesz! robisz to dla siebie, zdystansuj sie na to co mowia i rob co uwazasz za sluszne...dasz rade!
dostepnatylkonarecepte
17 grudnia 2012, 13:48to rzeczywiście demotywujące, kiedy bliscy tak mówią. ale powiem Ci, że właśnie dlatego musisz walczyć, żeby im pokazać, że dasz radę ! kiedy zobaczą efekty to szczęka im opadnie i o to chodzi ! :D ja wierzę, że dasz radę, Ty też uwierz :) pozdrawiam :)