Kolejne sportowe dni bardzo mnie cieszą .
Wcześniej niby zaczynałam ćwiczyć i po 2 dniach miałam dosyć .
Tym razem 6 dni codziennie orbitrek i nożyce poziome/pionowe .
Nie chcę podskakiwać na fitnesie bo ostatnie spotkanie z tymi ćwiczeniami skończyło się 3tygodniami w łóżku ,do łazienki chodziłam na kolanach i do tego z niemiłosierny ból - zapalenie stawów .
Orbi nie katuje moich kolan - chyba się zakocham hiii
ps.
Magiczne 102 znika
obecnie 99.8 CUD