CZEŚĆ DZIEWUSZKI
Może macie racje, że zbyt mało jem jak na swoją wagę ale boje się cokolwiek jeść tak bardzo zależy mi na utracie kilogramów, wypijam litry wody cwicze z Chodakowską i boje się tego zmarnować przez jakieś błędy żywieniowe.
Ale wzięłm pod uwagę wasze sugestie i dziś będę jadła inaczej:
7:20
- 2 szklanki wody z cytryną
8:00
- 2 kromki pieczywa żytniego z pieczoną piersią z kurczaka i pomidorem
- szklanka kefiru
- 11:20
- sałatka warzywna tj, pomidor, kukurydza, ogórek, sałata lodowa i cebulak
- 2 wafle ryżowe z solą morską
- 15:00
- bigos z młodej kapusty bez mięsa
- 2 młode ziemniaki z koperkiem
- 18:00
- serek wiejski i gotowane jajko
- 2 wafle ryżowe
Nie wiem czy będzie lepiej ale warto spróbować, boje się że za dużo na dziś sobie szykuje ale warto spróbować.
Od wczoraj są u nas siostrzenice i mam taki haos w domu że nie umiem sobie z nim poradzić, ciągle bałagan i pełen zlew oh chyba w końcu kupimy zmywarkę.
Rano poćwiczyłam 40min z Chodakowską i mam dość nie mam mocy wszystko mnie boli ręce, nogi, nawet włosy...
Czarn@Oliwka
8 sierpnia 2013, 22:31menu ładne ! :) i podziwiam za ćwiczenia z chodakowską , ja jakoś wymiękam przy niej narazie za cieżko mi ;/
MotylBezSkrzydel
8 sierpnia 2013, 13:39ja powiem Ci tak, nie ma diet cud, ze w miesiac stracisz 10kg jak nie bedziesz nic jadla i tego z powrotem nie przytyjesz. to co ja Ci pisalam to jest menu od dietetykow. ja powinnam jesc 4 posilki i odpowiednio na nie: 1. 70g chleba razowego i 50g wedliny lub 1 jajko lub sera bialego chudego 2. 70g chleba razowego i 40g nabialu jak w p1. 3. 200g ziemniakow lub 50g makaronu/ryzu ciemnego i 120g miesa (filet, udko, mieso mielone ale jedynie indycze!) jak chcesz to moge ci powysylac kilka swoich przepisow :))))
inesiaa
8 sierpnia 2013, 13:12I od razu lepiej:))))
zyfika
8 sierpnia 2013, 13:07No kochana,dzisiaj ten jadłospis wygląda znacznie lepiej!5 zdrowych,niewielkich posiłków,jest i ciemny chlebek i warzywa i nabiał i białko,pięknie.Pamiętaj też o brązowym ryżu i makaronie pełnoziarnistym lub razowym żeby sobie robić do obiadu.Co do zmywarki to nie wyobrażam już sobie życia bez tego urządzenia,człowiek to się jednak szybko przyzwyczaja do wygód.Cierpliwości do siostrzenic życzę i pozdrawiam!