Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kiepski dzień


Dzisiaj kiepsko z moim odchudzaniem bo jestem przed okresem i zjadłam kilka łyżek nutelli i słodzonych ciasteczek razowych. Źle się po tym wszystkim czułam. Na obiad zjadłam trochę spaghetti własnej roboty, przygotowanej z moją ośmiolatką. Kupiłam hula hop ale oczywiście nie mama kiedy ćwiczyć bo jest ciężkie i muszę uważać żeby nie uderzyć mojej rocznej córeczki. Jak śpi to na razie zajmuję się starszą córkę bo teraz ta z kolei jest chora. Dla pocieszenia wczoraj 1,5 godziny spaceru i ponad godzina szybkiej jazdy rowerem.Załączam moje zdjęcie bez ubrań, jak ja marzę aby znowu dobrze wyglądać.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.