Witam, wydawało mi się, że od ostatniego mojego wpisu góra 5 dni minęło! Jestem w szczerym zdumieniu, że to prawie 10 dni. Brakuje mi czasu na wszystko. Muszę jakoś bardziej z rana się zorganizować.
Dietetycznie ok. Nie powiem, że idealnie ale poświęciłam te 10 dni na wprowadzenie zasad, które będą fundamentem mojego odchudzania. Regularnie jadam, ograniczam tłuszcze, sól i piję dużo wody.
W sumie nie będę cudować, bo nie mam póki co do tego głowy.
Przestałam snuć plany, nie określam do kiedy ile schudnę. W sumie to nawet już nie o te odchudzanie dla wagi chodzi tylko o moje samopoczucie.
A czuję się okropnie, taka ociężała i nic mi się nie chce wiecznie. W dodatku wkurza mnie fakt, że sukienki znów nie mogę znaleźć, bo mi góra zawsze zbyt mała na ciało moje. Zresztą dół też mam 44 a przy 75kg miałam 42, więc i wybór większy.
Dziś zrobię pomiary.
Można powiedzieć, że wracam na właściwe tory :)
Miłego dnia :)
fitnessmania
29 marca 2017, 18:08A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi
KittyKatt
22 maja 2016, 01:14Powodzenia kochana :)
savelianka
13 maja 2016, 17:25powodzenia i miłego zdrowego weekendu:)
angelisia69
13 maja 2016, 13:26dobrze ze mimo braku cZasu jakies postanowienia jedzeniowe sa ;-) tluszczu nie unikaj bo nie jest taki straszny jak go maluja a nawet zdrowy.Sukienki echh... mam moze ze 2 w szafie,jakos nie przepadam.Moze zamiast sukienki jakis komplecik w tym samym kolorze.widzialam takie fajne zestawy co przypominaja sukienki na 1szy rzut oka
gilda1969
13 maja 2016, 10:58Fajnie, że jesteś:)) A jak jesteśmy lżejsze, to zawsze samopoczucie lepsze, to prawda. Pozdrawiam Cię serdecznie:))
Venirka
13 maja 2016, 09:01Sukienka to i moja zmora... z tym, że ja to w ogóle żadnej kupić nie mogę, a jak już kupię to i tak zadowolona nie jestem.... Powodzenia w diecie :) Grunt to się nie poddawać! Pozdrawiam :)