Witam,
nastal dzień 5, ostatni dzień pracy przed długim weekendem... tak, biorę 3 dni wolnego i mam cały tydzień wolny :) poopieprzam się jak nigdy... wiadomo, poćwiczę, połażę, porysuję, popiszę...
wczorajsze cardio recovery było boskie :) już to lubię, choć ciężkie i można się napocić, ale wolę to niż jogę z p90x więc mi odpowiada, że w hybrydzie akurat to jest..
rano znowu rundka: 40 brzuchów, 40 przysiadów, 40 pompek (damskich)
popołudniu mam Legs & Back (całkiem fajny trening na nogi z p90x) i Cardio ABS (z Insanity, który już polubiłam)... zapowiada się ciekawie :)
śniadanie: rogalik
2 śniadanie: serek homogenizowany, sałatka z pomidora z kanapką z almette, jabłko
obiad: zupa lub ziemniaki z jajkiem sadzonym
kolacja: łosoś w sosie (kupny, ale w kauflandzie był w promocji)
a co poza tym?
w weekend rodzice mają rocznicę ślubu, w planie zamiast torta ciasto z delicjami (mega dobre) i galaretka z lodami - nie ma jako tako gości poza moją obecnością, może brat z żoną wpadną, ogólnie posiedzi się i poświętuje w malutkim gronie... pewnie na kawałeczek się skuszę, a potem skoczę zrobić trening lub na spacer
miłego dnia :)
kiedyś nie myślałam, że polubię tego gościa :P
nastal dzień 5, ostatni dzień pracy przed długim weekendem... tak, biorę 3 dni wolnego i mam cały tydzień wolny :) poopieprzam się jak nigdy... wiadomo, poćwiczę, połażę, porysuję, popiszę...
wczorajsze cardio recovery było boskie :) już to lubię, choć ciężkie i można się napocić, ale wolę to niż jogę z p90x więc mi odpowiada, że w hybrydzie akurat to jest..
rano znowu rundka: 40 brzuchów, 40 przysiadów, 40 pompek (damskich)
popołudniu mam Legs & Back (całkiem fajny trening na nogi z p90x) i Cardio ABS (z Insanity, który już polubiłam)... zapowiada się ciekawie :)
śniadanie: rogalik
2 śniadanie: serek homogenizowany, sałatka z pomidora z kanapką z almette, jabłko
obiad: zupa lub ziemniaki z jajkiem sadzonym
kolacja: łosoś w sosie (kupny, ale w kauflandzie był w promocji)
a co poza tym?
w weekend rodzice mają rocznicę ślubu, w planie zamiast torta ciasto z delicjami (mega dobre) i galaretka z lodami - nie ma jako tako gości poza moją obecnością, może brat z żoną wpadną, ogólnie posiedzi się i poświętuje w malutkim gronie... pewnie na kawałeczek się skuszę, a potem skoczę zrobić trening lub na spacer
miłego dnia :)
kiedyś nie myślałam, że polubię tego gościa :P
gruszkin
27 kwietnia 2013, 05:25Miłej zabawy. Ciasto z delicjami?
Camille1987
26 kwietnia 2013, 21:51super aktywność :) ciekawa jestem efektów z p90x.. :D
marysia22
26 kwietnia 2013, 19:18pięknie :) więc mega aktywności i zmęczenia fizycznego na tym długim weekendzie !!!
NaDukanie
26 kwietnia 2013, 11:42No prosze jak ci ladnie idzie. zastanawia mnie tylko skad masz kalendarz Hybrydy bo tak jak ci napisalam ja sciagnelam go z beachbody .com I tam jest yoga w czwartek :)
Catalunya
26 kwietnia 2013, 09:34super rodzinny weekend się zapowiada ... moi rodzice też mają rocznicę ślubu, więc pewnie będzie podobnie jak u Ciebie, chwila łakoci dla umilenia czasu. Super, że hybryda śmiga u Ciebei jak szalona, podnosisz poprzeczkę z tymi pompkami - 40 rewelacja :) Pozdrawiam