HELOŁ!!!
nastal dzień 4 mojej hybrydy i.... mam POWER :P
do rzeczy:
wczoraj miałam shoulder & arms (ćwiczenia z ciężarkami na barki, ramiona, ogólnie ręce) - wykonałam całość (bez rundy bonusowej) z ciężarkami 2,5kg + obciążnikami 0,5kg (muszę kupić 4kg ciężarki), do tego miałam Insanity Cardio ABS i to było coś... w porównaniu do poniedziałku wyszło 200% lepiej, chyba wolę te ćwiczenia na mój brzuchol niż AB Ripper Tony'ego... - tak więc nabrałam energii i czuję się świetnie
dziś z rana 30 brzuchów, 30 pompek, 30 przysiadów, a popołudniu relaks, ale zamiast jogi w Hybrydzie mam Cardio Recovery (Insanity) i widziałam, że jest całkiem niezły :P
ogólnie mam zakwasy na łydkach po wtorkowym treningu, ale wiem że to dobrze
no i moje jedzonko:
śniadanie: bułka z ziarnami + dżem (bułeczka wielkości pięści)
2 śniadanie: kanapka z pasztetem sojowym, serek wiejski, jogurt do picia
obiad: makaron z sosem (ten sam co wczoraj bo nie zjadłam wszystkiego, a nie wyrzucam)
kolacja: ser biały?
co do jedzenia: nie mogę dużo jeść na śniadanie, tak jakoś mam, a w pracy muszę mieć na drugie śniadanie rozłożone 2-3 posiłki (1 sytszy 2 luźniejsze) bo inaczej będę 1.głodna, 2. burczało mi w brzuch, 3. zła... mam siedzącą pracę, ale przez to wieczorem mniej mi się chce jeść :P
no to:
I HATE IT, BUT I LOVE IT
BRING IT!
nastal dzień 4 mojej hybrydy i.... mam POWER :P
do rzeczy:
wczoraj miałam shoulder & arms (ćwiczenia z ciężarkami na barki, ramiona, ogólnie ręce) - wykonałam całość (bez rundy bonusowej) z ciężarkami 2,5kg + obciążnikami 0,5kg (muszę kupić 4kg ciężarki), do tego miałam Insanity Cardio ABS i to było coś... w porównaniu do poniedziałku wyszło 200% lepiej, chyba wolę te ćwiczenia na mój brzuchol niż AB Ripper Tony'ego... - tak więc nabrałam energii i czuję się świetnie
dziś z rana 30 brzuchów, 30 pompek, 30 przysiadów, a popołudniu relaks, ale zamiast jogi w Hybrydzie mam Cardio Recovery (Insanity) i widziałam, że jest całkiem niezły :P
ogólnie mam zakwasy na łydkach po wtorkowym treningu, ale wiem że to dobrze
no i moje jedzonko:
śniadanie: bułka z ziarnami + dżem (bułeczka wielkości pięści)
2 śniadanie: kanapka z pasztetem sojowym, serek wiejski, jogurt do picia
obiad: makaron z sosem (ten sam co wczoraj bo nie zjadłam wszystkiego, a nie wyrzucam)
kolacja: ser biały?
co do jedzenia: nie mogę dużo jeść na śniadanie, tak jakoś mam, a w pracy muszę mieć na drugie śniadanie rozłożone 2-3 posiłki (1 sytszy 2 luźniejsze) bo inaczej będę 1.głodna, 2. burczało mi w brzuch, 3. zła... mam siedzącą pracę, ale przez to wieczorem mniej mi się chce jeść :P
no to:
I HATE IT, BUT I LOVE IT
BRING IT!
salispektra
25 kwietnia 2013, 22:53podziwiam za te ćwiczenia i jadłospis też fajny;) mam podobnie w pracy, muszą być 2 posiłki.
AnielaKowalik
25 kwietnia 2013, 19:30Ale jesteś wytrzymała! Pozdrawiam :)
NaDukanie
25 kwietnia 2013, 17:34Kochana za te meskie pomki to podziwiam bo ja robie tylko damskie. Kochana dobrze ci idzie ,ja tez ma zakwasy po wtorku az dziwne :) bo przeciez cwiczylam cos nie cos wczesniej :)
Catalunya
25 kwietnia 2013, 11:44ależ ten facet jest apetyczny mhm do schrupania mniam ... że tak się zapytam 30 pompek takich zwykłych ??? męskich?