WITAM!!
do przodu trzeba iść... czyli nie cofajmy się, a idźmy walczyć dalej o swoje zdrowie... specjalnie nie mówię o wagę czy figurę... dlaczego? bo najważniejsze jest zdrowie
co nam dają diety?
- stres bo jak zjemy coś co nie pasuje do diety to panika
- stres bo pilnowanie godzin posiłku
- obawa o efekt jojo jak odpuścimy
- niekiedy prawie głodzenie, bo dieta nie przewiduje przekąski (np. warzyw)
- i tu niech wierzy lub nie... niszczymy swoje zdrowie
to są częściowe MOJE opinie można się zgadzać lub nie
zadbajmy więc o zdrowie: jak?
zmieńmy nawyki żywieniowe ja stosuję między innymi to:
- 5 posiłków dziennie
- minimum 5 porcji warzyw/owoców (polecam soki warzywne/pomidorowe/marchewkowe bez konserwantów i cukrów, np. Tymbark)
- fast foody omijamy z daleka (można samemu zrobić wersję zdrowszą, jak hot dogi w bułce razowej czy pizza na mące pełnoziarnistej)
- ograniczmy sól, magę, kucharek - jest wiele przypraw, które ją zastąpią
- zrezygnujmy z gazowanych napojów - cola light nie jest zdrowa
- pijmy ziołowe herbaty
- nie wszystko light jest light: mleko 0,5% jest gorsze od 2%
- patrz na skład: wszelkie dziwne nazwy składników oznaczają chemię, a jej należy jak najbardziej się wystrzegać
- chcesz zjeść coś słodkiego - UPIECZ sam, jest wiele przepisów wykorzystujących mąkę razową, pełnoziarnistą, otręby, można zmniejszyć o połowę ilość cukru
- usuń słodzik - to czysta chemia
mogłabym tak wymieniać bez końca, ja spełniam 90% tego co napisałam, bo nie zawsze zjem 5 porcji warzyw (choć staram się) i nie zawsze wiem na pewno co moja mama doda do obiadu (choć dużo sama gotuje)
a teraz jak wczoraj
jestem DUMNA :P przełamałam się i juz nie sięgnęłam po nic słodkiego czy tuczącego, jadłam zdrowo, zgodnie z planem i założeniami i nawet nie wypiłam drugiej kawy :) ćwiczenia też dobrze poszły
Poprzednie Rady Jillian i obecne pochodzą z : Opanuj swój metabolizm, bardzo ciekawa książka, choć trzeba spojrzeć z lekko przymrużonym okiem
Z cyklu Rady Jillian
1. ogranicz alkohol - najwyżej jeden drink/kieliszek wina dziennie, choć ja jestem przeciwniczką i moja rada napij się raz, okazyjnie (ja tak robię), jeśli ćwiczysz to pamiętaj, że alkohol zetnie białko a to niedobre jest dla mięśni
2. produkty kapuściane - głównie brokuły - wpływają dobrze na nasz organizm i mają wartości antyrakowe
3. kolorowe owoce i warzywa - każdy kolor ma jakieś inne większe ilości różnych składników (wiem bez ładu i składu to brzmi), powinniśmy jeść każde warzywo/owoc z danego koloru dziennie
4. owoce jagodowe - borówki/jagody/jeżyny itp są zdrowe dla nas, działają przeciwzapalnie, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, do tego jagody mają bardzo dobry wpływ na oczy ( ja mam mrożone w pudełkach w zamrażarce)
rozpisałam się, ale może komuś się przyda
motywacje z wczoraj to więcej niż 90dni pracy, przeważnie 2 - 3 serie z P90X, ale ja też mam zamiar ćwiczyć więcej niż te 90dni
dziś: Stretching ;)
buziole :*
do przodu trzeba iść... czyli nie cofajmy się, a idźmy walczyć dalej o swoje zdrowie... specjalnie nie mówię o wagę czy figurę... dlaczego? bo najważniejsze jest zdrowie
co nam dają diety?
- stres bo jak zjemy coś co nie pasuje do diety to panika
- stres bo pilnowanie godzin posiłku
- obawa o efekt jojo jak odpuścimy
- niekiedy prawie głodzenie, bo dieta nie przewiduje przekąski (np. warzyw)
- i tu niech wierzy lub nie... niszczymy swoje zdrowie
to są częściowe MOJE opinie można się zgadzać lub nie
zadbajmy więc o zdrowie: jak?
zmieńmy nawyki żywieniowe ja stosuję między innymi to:
- 5 posiłków dziennie
- minimum 5 porcji warzyw/owoców (polecam soki warzywne/pomidorowe/marchewkowe bez konserwantów i cukrów, np. Tymbark)
- fast foody omijamy z daleka (można samemu zrobić wersję zdrowszą, jak hot dogi w bułce razowej czy pizza na mące pełnoziarnistej)
- ograniczmy sól, magę, kucharek - jest wiele przypraw, które ją zastąpią
- zrezygnujmy z gazowanych napojów - cola light nie jest zdrowa
- pijmy ziołowe herbaty
- nie wszystko light jest light: mleko 0,5% jest gorsze od 2%
- patrz na skład: wszelkie dziwne nazwy składników oznaczają chemię, a jej należy jak najbardziej się wystrzegać
- chcesz zjeść coś słodkiego - UPIECZ sam, jest wiele przepisów wykorzystujących mąkę razową, pełnoziarnistą, otręby, można zmniejszyć o połowę ilość cukru
- usuń słodzik - to czysta chemia
mogłabym tak wymieniać bez końca, ja spełniam 90% tego co napisałam, bo nie zawsze zjem 5 porcji warzyw (choć staram się) i nie zawsze wiem na pewno co moja mama doda do obiadu (choć dużo sama gotuje)
a teraz jak wczoraj
jestem DUMNA :P przełamałam się i juz nie sięgnęłam po nic słodkiego czy tuczącego, jadłam zdrowo, zgodnie z planem i założeniami i nawet nie wypiłam drugiej kawy :) ćwiczenia też dobrze poszły
Poprzednie Rady Jillian i obecne pochodzą z : Opanuj swój metabolizm, bardzo ciekawa książka, choć trzeba spojrzeć z lekko przymrużonym okiem
Z cyklu Rady Jillian
1. ogranicz alkohol - najwyżej jeden drink/kieliszek wina dziennie, choć ja jestem przeciwniczką i moja rada napij się raz, okazyjnie (ja tak robię), jeśli ćwiczysz to pamiętaj, że alkohol zetnie białko a to niedobre jest dla mięśni
2. produkty kapuściane - głównie brokuły - wpływają dobrze na nasz organizm i mają wartości antyrakowe
3. kolorowe owoce i warzywa - każdy kolor ma jakieś inne większe ilości różnych składników (wiem bez ładu i składu to brzmi), powinniśmy jeść każde warzywo/owoc z danego koloru dziennie
4. owoce jagodowe - borówki/jagody/jeżyny itp są zdrowe dla nas, działają przeciwzapalnie, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, do tego jagody mają bardzo dobry wpływ na oczy ( ja mam mrożone w pudełkach w zamrażarce)
rozpisałam się, ale może komuś się przyda
motywacje z wczoraj to więcej niż 90dni pracy, przeważnie 2 - 3 serie z P90X, ale ja też mam zamiar ćwiczyć więcej niż te 90dni
dziś: Stretching ;)
buziole :*
Catalunya
14 marca 2013, 13:57ależ u Ciebie pozytywnie :) p90x pędzi do przodu jak oszalałe ... zasady zdrowego żywienia jak najbardziej, pod warunkiem, że się je przestrzega (ja je doskonale znam, ale w praktyce troszkę gorzej to wygląda ;)
NaDukanie
14 marca 2013, 09:29Lubie czytac twoje wpisy,nwet te dlugie wiec nie masz sie czym martwic ze sie rozpisalas :) z tymi zdj to wiadomo jak jest i wiadomo ze jak sie zacznie cwiczyc to trzeba to utrzymywac zeby efekt byl twaly. milego dnia :)
nigraja
14 marca 2013, 09:15kocham Cię za mądre wpisy z radami i za to że ćwiczysz P90X :) podziwiam
Neluniaa
14 marca 2013, 08:41I tak trzymaj :)
Kora1986
14 marca 2013, 08:19Popieram w 100% twoje wyliczenia związane ze zmianą nawyków żywieniowych :-) Ja mam największy problem z solą i 5 porcjami warzyw. Często wpadają mi owoce
gruszkin
14 marca 2013, 08:12A ja joga. Co do alkoholu, to czerwone wino wytrawne ma właściwości zdrowotne i odchudzające i wielu fachowców mówi, że wskazana jest lampka dziennie. U mnie gości takie wino , ale raz na jakiś czas. Co do reszty przemyśleń zgadzam się z twoimi poglądami. Dodam, że jak mam ochotę na coś słodkiego, to dla mnie ratunkiem są suszone morele i śliwki, czasem figi (max 3sztuki)