Zaczynam kolejny tydzień, dokładnie 6 za mną, a 7 przede mną...
Ogólnie jestem zadowolona, wyglądam 10x lepiej niż wcześniej, jedynie ten brak spadku wagi mnie martwi, ale i z tym w końcu sobie poradzę
Po piątkowej imprezie podsumowanie kolejne:
przed wypadem na impreze brat mi gada, że coś wyszczuplałam po twarzy, brzuchu, widać że centymetry poleciały, i jak to on stwierdził, waga też w końcu poleci
ciotka (chrzestna) po cichu przez telefon na następny dzień mówiła matce: schudła, wyszczuplała coś
ciotka numer 2 póki mnie przy stole nie było, ale dosłyszałam: zeszczuplała coś, na co matka, że od nowego roku trzymam się jakoś
Więc widać i to najważniejsze, i zgodzę się z bratem, bo on ćwiczy i jest fizjoterapeutą: tworzę mięśnie, one ważą, a później i waga poleci, z p90x na pewno nie zrezygnuję, a po nim może zrobie hybrydę z Insanity
Jednak i tak nieco zmodyfikuję dietę może. dziś zabieram sie za czytanie Jillian (musiałam skończyć czytać inną książkę) i zobaczymy co będzie :)
wczoraj pyszny obiadek, pierś w otrębach i marchewka z groszkiem z łyżką ziemniaczków :)
Ogólnie jestem zadowolona, wyglądam 10x lepiej niż wcześniej, jedynie ten brak spadku wagi mnie martwi, ale i z tym w końcu sobie poradzę
Po piątkowej imprezie podsumowanie kolejne:
przed wypadem na impreze brat mi gada, że coś wyszczuplałam po twarzy, brzuchu, widać że centymetry poleciały, i jak to on stwierdził, waga też w końcu poleci
ciotka (chrzestna) po cichu przez telefon na następny dzień mówiła matce: schudła, wyszczuplała coś
ciotka numer 2 póki mnie przy stole nie było, ale dosłyszałam: zeszczuplała coś, na co matka, że od nowego roku trzymam się jakoś
Więc widać i to najważniejsze, i zgodzę się z bratem, bo on ćwiczy i jest fizjoterapeutą: tworzę mięśnie, one ważą, a później i waga poleci, z p90x na pewno nie zrezygnuję, a po nim może zrobie hybrydę z Insanity
Jednak i tak nieco zmodyfikuję dietę może. dziś zabieram sie za czytanie Jillian (musiałam skończyć czytać inną książkę) i zobaczymy co będzie :)
wczoraj pyszny obiadek, pierś w otrębach i marchewka z groszkiem z łyżką ziemniaczków :)
Początkowa | poprzedni tydzień | Dzisiaj | |
Waga | 97 | 94 | 94 |
Szyja | 41 | 36,5 | 36 |
Biceps | 34/35 | 33,5 | 34/33,5 |
Piersi | 112 | 110,5 | 108 |
Pod biustem | 103 | 100 | 100 |
Talia | 118 | 104 | 102 |
Brzuch | ? | ? | 109 |
Biodra | 119 | 114 | 113 |
Uda | 65/64 | 58/58 | 57/57 |
Łydki | 44/44 | 42/42 | 42,5/43 |
BRING IT!
Catalunya
4 marca 2013, 15:45Talia genialnie spadła i uda :) super mnóstwo cm masz za sobą, a po Twoich planach widać, że jeszcze mnóstwo masz przed sobą. Trzymam kciuki
gruszkin
4 marca 2013, 09:06Wyrzuć wagę ;) Ważne, że wygląd się zmienia. Nie wszyscy głośno mówią, ale widzę jak się przyglądają i to cieszy. BRING IT!
Kora1986
4 marca 2013, 08:34Centymetrowe spadki super!! Oby tak dalej!