kolejny dzień!
wczoraj bez problemowo Kenpo i rozciąganie, od razu po przyjściu od dentysty, spociłam się jak świnka, a mięśnie porozciągałam idealnie, już nie raz pisałam, że próbowałam tej jogi 1,5h, ale nigdy nie mogę przejść jej nawet połowy, po prostu nuda i monotonia, dlatego zastępuję ją ruchem i rozciąganiem (mam troche wiedzy o rozciąganiu po karate, gdzie to był obowiązek)
co do bólów głowy: w moim wypadku jest to kilka kwestii - gwałtowne zmiany ciśnienia na zewnątrz (ale to różnie), jedzenie na długo przed treningiem, ćwiczenie zbyt późno (20.30-21.00 - bo wstaję o 5.00 więc mój mózg już przysypia o tej porze), no i jeśli ćwiczę przy mocnym świetle, dlatego ćwiczę przy zamkniętych drzwiach i zgaszonym świetle między godziną 17.30-20.00, to dla mnie idealne, nie mam problemów jako takich z ciśnieniem
co do pompek, nigdy nie umiałam z klaśnięciem (na karate omijałam to), ale nie miałam nigdy problemów z pompkami na palcach, czy staniu na rękach na nadgarstkach (mam giętkie bardzo nadgarstki), ogólnie pompki w większości przypadków mogę zrobić
dziś ćwiczenia: Legs & Back oraz AB Ripper, będzie więc mocno i ciężko, ale dam radę
teraz jestem po kanapce z serkiem białym i dżemem truskawkowym (słodzony fruktozą, a nie cukrem - opakowanie dżemu z Lidla czytałam dokładnie), kawkę piję, a wieczorem robię pizzę z mąki pełnoziarnistej :D
wczoraj bez problemowo Kenpo i rozciąganie, od razu po przyjściu od dentysty, spociłam się jak świnka, a mięśnie porozciągałam idealnie, już nie raz pisałam, że próbowałam tej jogi 1,5h, ale nigdy nie mogę przejść jej nawet połowy, po prostu nuda i monotonia, dlatego zastępuję ją ruchem i rozciąganiem (mam troche wiedzy o rozciąganiu po karate, gdzie to był obowiązek)
co do bólów głowy: w moim wypadku jest to kilka kwestii - gwałtowne zmiany ciśnienia na zewnątrz (ale to różnie), jedzenie na długo przed treningiem, ćwiczenie zbyt późno (20.30-21.00 - bo wstaję o 5.00 więc mój mózg już przysypia o tej porze), no i jeśli ćwiczę przy mocnym świetle, dlatego ćwiczę przy zamkniętych drzwiach i zgaszonym świetle między godziną 17.30-20.00, to dla mnie idealne, nie mam problemów jako takich z ciśnieniem
co do pompek, nigdy nie umiałam z klaśnięciem (na karate omijałam to), ale nie miałam nigdy problemów z pompkami na palcach, czy staniu na rękach na nadgarstkach (mam giętkie bardzo nadgarstki), ogólnie pompki w większości przypadków mogę zrobić
dziś ćwiczenia: Legs & Back oraz AB Ripper, będzie więc mocno i ciężko, ale dam radę
teraz jestem po kanapce z serkiem białym i dżemem truskawkowym (słodzony fruktozą, a nie cukrem - opakowanie dżemu z Lidla czytałam dokładnie), kawkę piję, a wieczorem robię pizzę z mąki pełnoziarnistej :D
Catalunya
22 lutego 2013, 14:26podziwiam z tymi pompkami, jesteś niesamowita - ja nie ma opcji abym zrobiła... uczę się cały czas i większość pompek robię "damskich", chociaż czuję poprawę z każdym kolejnym podejściem do tego tematu. Pozdrawiam :)
NaDukanie
22 lutego 2013, 11:03Hmm ...Najważniejsze że się porozciągałaś... Wcześnie wstajesz,ja jak mam pobudke o 6 to dwie godz. do tyłu chodze :) dlatego nie dziwie ci się że o 20 jesteś już zmęczona ...
gruszkin
22 lutego 2013, 09:48No to dziś ćwiczymy to samo ;) Ja zjadłam wafel ryżowy z łososiem i odpalam trening.
Kora1986
22 lutego 2013, 08:52Lidl-dużo w nim ciekawych produktów. Np. mieszanki do wypieku chleba pełnoziarnistego nie mają konserwantów. W mieszankach z innych sklepów to sam skład ma kilka linijek.