Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
P90X dzień 24 - zadowolona


ha.. wczorajsze core wyszło nawet nawet, choć nie wszystko jestem w pełni stanie zrobić, jest lepiej niż poprzednio, dziś zgodnie z RECOVERY mam Kenpo i zastanawiam się czy nie zrobić przy tym Kenpo+Cardio, ale to zależy od moich sił

a jestem zadowolona :P
dziś założyłam swój żakiet, przeważnie w zimie chodzę w swetrach i bluzach, ostatni raz miałam go w grudniu i przyznam, że był ciasny, opięty, a jak siadałam kompletnie czułam się niewygodnie, a dziś... zapięte bez problemu, z luzem i siedząc zapięta nie miałam problemu :P ogólnie czuję, że ubyło mi centymetrów :D

no i dziś Popielec... więc POST się zaczyna, czas wybrac postanowienie na te 40 dni i wytrwać w nim:
1. na pewno już zero słodyczy (teraz były pojedyncze wpadki)
2. codziennie ćwiczyć ( z tym nie problem bo już się wciągłam)
3 ?

miłego dnia


BRING IT!
  • Nejtiri

    Nejtiri

    13 lutego 2013, 22:54

    Cudowne uczucie mieścić się w coraz mniejsze ciuszki! Gratuluję! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.