cóż, cieszę się, że to dzień regeneracji... naprawdę... mam osłabienie (temp między 35-36C), ale wczoraj zrobiłam na wieczór Kenpo, wypociłam się i spałam w sumie 10h, leżałam do 12 w łóżku i jest jak jest... nieco kaszle, zatkany nos, zobaczymy co będzie wieczór i rano, czy dam radę pójść do pracy czy nie...
Kenpo uwielbiam, kocham uderzać, kopać, blokować... cóż 11 lat karate robi swoje, ja robię dokładniejsze wszystko tak jak wyuczyło mnie kyokushin i bardzo mnie to męczy
menu na dziś:
śniadanie: grahamka z drobiową wędliną
2 śniadanie: 4 ciasteczka owsiane (prawie bez cukru własnej roboty)
obiad (godz. 13): rosół, makaron ryżowy z warzywami i kurczakiem
podwieczorek: ciasteczka owsiane, kiwi
kolacja: ?
monrixxx
27 stycznia 2013, 16:10Dalej ćwiczysz karate?
Licja20
27 stycznia 2013, 13:5011 lat trenowalas karate?wow,jestem pod wrazeniem.