zjadłam rogalika z czekoladą, - powód: kumpel co miał mnie podwieźć mnie nie zauważył, a telefon akurat się rozładował, więc musiałam autobusem jechać, zamiast o 7.00 do pracy dotarłam na 8.00 bez śniadania, więc po drodze jak z busa wysiadłam wstąpiłam do sklepu, kupiłam jednego rogalika i zjadłam (nic innego tam nie było takiego ciekawego do jedzenia)
a i wczoraj na obiad miałam co innego: indyka duszonego, pieczarkę i surówkę
teraz siedzę półprzytomna, słońce za oknem...
menu na dziś:
śniadanie: jogurt + dżem + nieszczęsny rogalik
2śniadanie: kilka rodzynek, jabłko, sałatka, grahamka
obiad: (?)
kolacja: (?)
śniadanie: jogurt + dżem + nieszczęsny rogalik
2śniadanie: kilka rodzynek, jabłko, sałatka, grahamka
obiad: (?)
kolacja: (?)
02mama08
4 kwietnia 2012, 12:15:) dobrze że jeden a nie 10 . Miłego dnia życze :)
smoczyca1987
4 kwietnia 2012, 10:40rogalik na pewno da ci energię na cały poranek :))
Martaa91
4 kwietnia 2012, 09:07to tylko jeden rogalik:) nic sie nie stalo wazne ze zjadlas go na sniadanie a nie na kolacje:)
chce.byc.piekna
4 kwietnia 2012, 09:01padłeś - powstań