Pierwszy dzień w biurze, a później spotkanie z klientką. Namówiła mnie na cotygodniowy marsz w parku pałacowym niedaleko od mojego mieszkania. Podoba mi się pomysł poniedziałku rozpoczętego w parku na ćwiczeniach :D
HYPE ponieważ dostałam moją dietę z Vitalii i jest świetna! Za mało w niej potraw 100% roślinnych ale jakoś sobie z tym poradzę. Wróciłam do domu, zjadłam kolację, później upiekłam ciasto jałbłkowe, a teraz piekę dynię makaronową na jutrzejszy lunch.
Dzięki wszystkiemu co metafizyczne, mój ból gardła jest mniejszy - litry, hektolitry naparów zdziałały cuda. I Wasze komentarze! Nie zapominajmy o świętej mocy komentarzy ;)
Dzisiaj zjadłam:
- śniadanie: owsianka
- obiad: serek wiejski + 2 jabłka
- kolacja: zupa-krem z dyni, 2 sadzone jajka. Do tego 3 jabłka na deser
Wypiłam za mało płynów, ale teraz nadrabiam. Muszę przynieść sobie większą butelkę na wodę do biura. Mam takiego powera, że hej! Mam zamiar przelecieć się jeszcze do mojej siłowni wieczorem. Dostałam nowy ebook Gretchen Rubin i nie mogę się doczekać, żeby się do niego zabrać. Uwielbiam czytać na rowerku stacjonarnym i postanowiłam sobie, że tą książkę mogę czytać tylko i wyłącznie tam, więc co zrobić ;)
Idę robić mój lunchbox a później siłownia!
Cathwyllt
13 września 2017, 11:18Mam nadzieję, że szybko zaczniesz dietę Vitalii bo na takiej jak teraz masz to tylko sobie metabolizm rozregulujesz i nabawisz niedoborów...
Amielamie
13 września 2017, 17:48Dlaczego? Jem kiedy jestem głodna, i jem różnorodnie. Spoko :)
Cathwyllt
13 września 2017, 22:50Dlaczego? Bo jesz za mało, organizm postrzega to jako głodówkę mimo, że nie czujesz głodu. Ile zjadłaś kalorii? Na oko ledwie przekroczyłaś 1000. Jeszcze parę dni a metabolizm tak Ci zwolni, że na normalnej diecie zaczniesz tyć. I dlatego również, że nie jesz nic wartościowego. Trochę białka i sporo cukru. A gdzie warzywa? Jakieś witaminy? Zdrowe tłuszcze?
Ann9111
12 września 2017, 23:20Serek wiejski i 2 jabłka na obiad??? To jakiś żart chyba. Na takiej diecie długo nie pociągniesz niestety.
Amielamie
13 września 2017, 17:51Na to miałam ochotę, heh. W czym problem konkretnie?