chyba dopadł mnie pierwszy kryzys, jestem po prostu głodna-próbuję pić wodę mineralną, ale i tak to uczucie ssania w brzuchu jest wszechogarniające;-/ Możliwe, że czuję się dzisiaj źle, bo poszłam spać o 3:30 , mój Mumin imprezował z gośćmi , a ja siedziałam przy herbatce(bo piwa nie można;( ) ehhh dziewczyny muszę się ogarnąć , bo nawet dzisiaj nie mam siły ruszyć ręką ani nogą , a gdzie jeszcze mój 6 km spacer? Chyba dzisiaj zrezygnuję i zaraz położę się spać, przynajmniej nie będę czuła przyssawki w brzuchu ani w głowie nie będę słyszała"jeść, jeść" Ciężki dzień , a to dopiero początek...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
AmeliaBurbon32
21 sierpnia 2017, 10:09Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy i wskazówki , co jeść żeby nie czuć tego odkurzacza w brzuchu;-) Dziś wstałam z lepszym humorem , więc może i dzień zacznie sie dobrze;-)
LastChance2016
21 sierpnia 2017, 09:19Musisz nauczyć swój żołądek do mniejszych porcji, to normalne że czujesz ssanie. Też próbuje zmniejszyć ilość jedzenia a ssawkę traktuję jako trening. W chwilach wielkiej słabości robię przekąskę np z wafli ryżowych albo warzyw a do tego duuuzo wody.
AmeliaBurbon32
21 sierpnia 2017, 10:07Oj wczoraj miałąm mega trudny dzień;/ dzisiaj jest juz lepiej- wstałam o normalnej godzinie ;-)
moniq1989
21 sierpnia 2017, 08:06Weź coś zjedz, pomidora lub ogórka ;) Mnie zawsze to pomaga ;) A są niskokaloryczne i mają błonnik. Trzymaj się !
AmeliaBurbon32
21 sierpnia 2017, 10:08tak też zrobię , dzięki za wskazówki;-)
theSnorkMaiden
20 sierpnia 2017, 23:00Za pare dni juz sie pfzyzwyczaisz zoladek sie troche skurczy i juz tak niebedzie. Ja to namietnir na gloda zapycham sie ogorkami marchewkami i rzodkiewkami
Bridget.Jones
20 sierpnia 2017, 22:11początki zawsze są najtrudniejsze, ale nie martw się niedługo przejdzie kryzys, a jak go pokonasz to na pewno zobaczysz spadek na wadze i będziesz wiedzieć że było warto :)
Asca34
20 sierpnia 2017, 21:25Też gdy się nie wyspie zjadła bym konia z kopytami. Trzymaj się, bądź dzielna
AmeliaBurbon32
21 sierpnia 2017, 10:08Masakra, orawda?;-)
GrubaJa21
20 sierpnia 2017, 20:30Oj niedobrze :( Ale wytrwaj, bo warto
Cathwyllt
20 sierpnia 2017, 17:24Najważniejsze to słuchać swojego ciała. Jeśli nie czujesz się na siłach to odpuść spacer i zjedz coś pożywniejszego dla regeneracji, a jutro wszystko wróci do normy :)
Ferox96
20 sierpnia 2017, 17:21Ach jak ja Cię rozumiem.Wczoraj walczyłam, żeby nie zamówić pizzy hut pod moje drzwi ale na szczęście wytrzymałam, opiłam się wodą i skupiłam myśli gdzie indziej.Trzymaj się mocno!:)
dorotamala02
20 sierpnia 2017, 16:52Zjedz kapustę kiszoną albo wypij maślankę,sok pomidorowy,to syci i zabija głód.Powodzenia:)))
grubasek9324
20 sierpnia 2017, 16:50Nie ulegaj pokusie..... Wszystko siedzi w naszej głowie kochana... Trzymam za ciebie kciuki