Ślimak dalej mknie. Wielka radocha u mnie. Dzisiejsza waga -2 kg Nareszcie zastój minął. Szklana koleżanka wynagradza mi ten czas aż w nadmiarze Z obwodów zeszły 4 cm.
Od czwartku do poniedziałku byłam u brata w Gorzowie Wlkp. Fantastyczny weekend w gronie rodzinnym. Niesamowite chwile z moją półroczną bratanicą. Dzieci są niesamowite. Można im zrobić milion zdjęć a każde jest inne. Taka z niej śmieszka kochana. Nie mogłam się na nią napatrzeć i już potwornie tęsknie Pod względem duchowym też była moc, bo zahaczyłam o rekolekcje. Trochę miałam zgrzytów z chłopakiem, ale jest ok.
Poza tym trzymam się dzielnie postanowień, więc miniony tydzień bardzo grzeczny. Nie ma nic zakazanego. W zeszłym tygodniu mówiłam do mamy, że bardzo dawno nie chorowałam, więc dla odmiany ten wpis dodaje z łóżka i mam wrażenie, że za chwilę wypluję płuca. Już w niedziele zaczęło mnie brać. Mam tylko nadzieję, że mała się im nie rozchoruje. Dziś pewnie znów bez ćwiczeń, bo średnio mam na nie siłę
Przyszła już wiosna, więc mimo dzisiejszej paskudnej pogody sezon uważam za otwarty.
Więc do lata, do lata coraz chudsze i lżejsze będziemy szły la,la,la....
Ajvonkaha
14 kwietnia 2014, 12:13Halo? a co tu taka cisza? Jak tam slimaczek? Mknie do przodu?
elirena
11 kwietnia 2014, 11:43no jak rozprawiłaś się z tymi 2 kg - 7 czeka! Ja chcę Ci ją jak najszybciej zwolnić :P
Sylwestra1217
2 kwietnia 2014, 18:26widzę, że twój ślimak to chyba biegnie do jakiś pięknej ślimaczki, a mój to jakiś niedowład ma ledwo się rusza :D gratuluję :)
333kociaczek333
1 kwietnia 2014, 14:17Dziękuję :). Miłego dnia
angmatel
30 marca 2014, 22:52Mam nadzieję że ze szczęścia będę umierać ;o) ale dodam że dziś cieszę się z niedzielnego resetu ;o) Wczoraj się zagalopowałam i spuchłam jeszcze przed 20 minutą :o( potrafię zrobić coś co trwa 40 min ale (Tae Bo - Circuit 35:57) mnie przerasta! Zrobię go w całości ale tylko swoim tempem. Myślałam że skoro te 30 dni robiłam inne i dłuższe czasowo to jestem gotowa na te zaledwie 35:57 niestety ten trening mnie przerasta ;o( robisz to w tym samym tempie co oni?
333kociaczek333
30 marca 2014, 15:03Dziękuję za mily komentarz :). Miłej niedzieli
Piczku
26 marca 2014, 20:23jesus zazdroszcze mój ślimak to raczej chyba zbiera się na zime, bo nic nei spada, a znów rośnie :/
Onigiri
26 marca 2014, 15:31Mam nadzieję, że za bardzo Cię tam nie rozłożyło :) Pozazdrościć mocy :) Co do moich wakacji.. To jeszcze tajemnica, dopóki nie będę pewna na 100%, że wypalą :) A dowiem się pewnie dopiero w maju..
333kociaczek333
26 marca 2014, 12:10Dziękuję za miłe słowa i gratuluję spadku wagi :)
Himek
25 marca 2014, 20:58Czym Ty tego ślimaczka tak katujesz, że tak pędzi? Jakiś bicz a może za sałatą leci zawieszoną na sznurku? haha XD
elirena
25 marca 2014, 20:58No, pięknie nie poddałaś się i efekty są - gratuluję! Tylko pamiętaj, że trzeba się cały czas trzymać, a teraz leż i szybko zdrowiej!
MusingButterfly
25 marca 2014, 17:01Będziemy chudsze do lata ;) Gratuluje pieknego spadku ;** Zdrówka KOchana ;***
agulina30
25 marca 2014, 15:23Re: dzięki! Ty też bądź dumna z siebie - taki spadek! super że zastój minął!
grubasek005
25 marca 2014, 15:04Gratuluję, dobrze sobie poradziłaś :)