No właśnie, najlepszy sposób na nudę- jedzenie. Właśnie tak się dziś czuję. Siedzę w pracy popijając zieloną herbatkę z imbirem i myślę co by tu sobie zjeść. A do 16 i kolejnego posiłku daleko. Ludzi jakby wymiotło i z tej nudy myślę o jakiś przegryzkach. Też tak macie? Ale nie poddam się. Wiem, że nie jestem głodna i spokojnie wytrzymam. Tylko mój znudzony umysł pragnie mojej zguby, ale nie dam się:)
Moja szklana koleżanka też chce mojej zguby. Nie dogadałyśmy się. Taka z niej jajcara, że w ubraniach pokazuje mniej niż bez. Wczoraj na przykład pokazała piękny spadek i to w piżamie. A dziś bez dodała 1,5 kg. Tak mi podniosła ciśnienie, że na cały dom wykrzyknęłam:
Znów się zawzięłam, więc jem bardzo grzecznie i nie robię miejsca na ustępstwa. Zero słodyczy, fast foodów i innych świństw. Od wczoraj przerzuciłam się na ćwiczenia poranne. W zeszłym tygodniu zaczęłam focusa, ale został mi on brutalnie przerwany przez wieczornych gości. Koniec ćwiczeń po pracy, bo nigdy nie wiem czy mi coś nie wyskoczy wieczorem. Także wczoraj rano ruszyłam z Shaunem od dnia pierwszego. Gość jest świetny;) Nie przyćmił mojej miłości do Billy Blanksa, ale depcze mu po piętach. Największy plus to czas ćwiczeń. 25 minut konkretnego wycisku. Sama jestem ciekawa efektów. Idę zgodnie z planem z tym, że zaczęłam od niedzieli.
Cardio i Speed za mną. Jutro Total Body Circuit. To dla mnie najgorsze, bo jest dużo na łapki a u mnie słabo z nimi, ale to się zmieni. Będę cisnąć pompki jak rasowy facet
No to tradycyjnie już:
yorka86
10 grudnia 2013, 07:42co tu tak cicho ??? pytam sie :*
Onigiri
3 grudnia 2013, 01:46Jakby mi tak za każdym razem trafiali w sedno to miałabym przeczyszczone zatoki i jeszcze gorszy wzrok niż mam :P Też sobie szukam kogoś stałego, ale jak już to bym chciała od razu z kierownictwem, a to nie takie proste, wszyscy ciągle zajęci, zabiegani. A jak nie zajęci to już mi nie pasują :P
yorka86
26 listopada 2013, 06:09yol yol wielkie yol :D kurwa co to za wymarly gatunek co z kwiatami lata raz w tygodniu wez go zamknij w piwnicy coby nie spier.. niczyl kobitooooo lol u mnie idzie w dol ale powoli ze hej ... dobrze gadasz moja droga :D z ta nuda to faktycznie ja przez ostatnie miesiace bardzo sie nudzilam czego efekty moga podziwiac wszyscy dookola mnie ,nawet moj pies nie wierzy w to co widzi jak patrzy na mnie yeahhh a teraz jeszcze te jebane swieta i indyk u mnie noooo ale postanowilam ze trzymam fason nie ma obzerania sie ... jutro mam wolne... na silownie pojde rano, pozniej pojade za jakims namiotem bo w czwartek swietoo trzeba sie w cos ubrac lol i bede odpoczywac ;) buzki buzki karaluszku nie pracuj ciezkooo :*
m.rudzielec
25 listopada 2013, 18:36Hehe ostatnio mam jakiś dar, czy coś w tym stylu, bo kto o mnie nie pomyśli to się za chwilę odzywam do niego i jest " Oo to Ty, a ja o Tobie myślałam" :) W Niemczech to raczej się nie pobaluje za bardzo na studiach, ale zawsze będę ładniej wyglądała jak tam pojadę ;) A z tą nudą to tak jest, z nudów się je, albo tak jak ja że w czasie nauki, na wykładach tez się podjada, dlatego przerzucam się na zdrowe przekąski, jakiś lekki owoc, orzechy, bakalie. Tego nie da sie duzo zjeść a syci, i potem obiad mniejszy :)
MusingButterfly
25 listopada 2013, 17:18Oj tak nuda naszym wrogiem numer !:) A gdzie mogę znależć te ćwiczenia na jakiej stronce ?:))
zoykaa
25 listopada 2013, 16:15buziole
zoykaa
25 listopada 2013, 15:33glowa do gory cycki do przodu,kilogramy w dol:)