Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hi, hi helloł;)


Wracam do Was moje drogie (i może drodzy). Pracowity tydzień minął teraz mogę się trochę polenić.Szkolenie wysysało całą moją energię dlatego nie pisałam. Jadłam nieregularnie, za mało piłam i w ogóle było blee.

Ale wracam do regularności, do wypijania litrów wody i herbat a przede wszystkim ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia.
Minęło 50 dni mojego nowego życia;)
50 dni z Wami;)



W poprzednim tygodniu spadło -0,1 kg a w tym tygodniu -0,4 kg.
Mój ślimak pędzi jak szalony aż się boję, że się biedny zasapie i padnie ze zmęczenia. Dobra, dobra nie marudzę. Chciałam małymi krokami i zdrowo to mam. Ważne, że centymetry lecą. Wczoraj policzyłam, że przez ten czas postanowiły się ze mną rozstać 64 cm
To najlepsze rozstanie w moim życiu.
Oby więcej takich;)


Chciałam zacząć biegać mimo, że bardzo tego  nie lubię, ale tak sobie pomyślałam chcesz być piękna to cierp;) A kiedy już postanowiłam zostać męczennicą to zima zaskoczyła nie tylko kierowców, ale i biegaczy, bo śnieg i zawierucha trwa.Także nie jest mi pisane życie cierpiętnicy. Jak mi przykro;)



Także jak przyjdą zombie mam przerąbane. No trudno coś za coś. Ale będą mieli wyżerkę. Uratuję moje miasto, bo już nie będą mieć  miejsca na wszamanie innych. Koniec końców umrę jako męczennica;) Dobra odbija mi. Chyba mi się mózg przegrzał na tym szkoleniu;)


Podsumowując moje dziwne rozważania. Nie jest źle, dobrze też nie, ale pracuję nad tym i będzie bardzo dobrze. Zaraz biorę się za sprzątanie a później za gotowanie i ćwiczenie.
A propos gotowania macie może jakieś fajne przepisy na seler naciowy?

Na koniec życzę Wam miłego dnia, wytrwałości, rozstań z kg i cm;)
No i jeszcze mądrości Garfielda




  • ruda.maruda

    ruda.maruda

    21 marca 2013, 21:48

    heh, rozbawiłaś mnie tymi zombie! :D a tak a propos to gratulacje, przepiękny wynik. a wagą się nie przejmuj! najważniejsze są centymetry! Bo wagi okiem nie zobaczysz ;-) Trzymaj się!

  • yorka86

    yorka86

    19 marca 2013, 18:39

    yeahh - 64 cm do zajebistosci :D i like it lol

  • Chicitaa

    Chicitaa

    19 marca 2013, 15:40

    Wow ! Na prawdę Ci gratuluje, piękny wynik :)

  • aanqa

    aanqa

    19 marca 2013, 13:16

    64 cm?! NIESAMOWITE! już się w takim razie pt nie mogę odczekać i mierzenia cm :P

  • maniuraaaaa

    maniuraaaaa

    19 marca 2013, 12:25

    fajnie ze wracasz

  • mrs19bubble94

    mrs19bubble94

    19 marca 2013, 12:22

    Gratuluje spadku.

  • mrs19bubble94

    mrs19bubble94

    19 marca 2013, 12:22

    Gratuluje spadku.

  • haveheart

    haveheart

    19 marca 2013, 12:14

    fajny pozytywny post;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.