Cześć
Dziś kilka słów o moich pomiarach z Fitbita. Jak już tu wspominałam, od dwóch tygodni mam taką opaskę, przy pomocy której mogę sprawdzić, co u mnie szwankuje, a co działa dobrze. Niestety nie przetestowałam jeszcze wszystkich możliwości opaski, ale liczę na to, że niedługo nadrobię zaległości.
Opaska ma fajną opcję przypominającą o ruchu - na 10 minut przed upływem każdej godziny, dostaję impuls, żeby zrobić trochę kroków. Przy mojej pracy biurowej jest to niesamowicie przydatne i mobilizuje mnie do chwili przerwy. Niestety nie zawsze mam możliwość oderwać się od pracy, ale staram się Minimum powinno się zrobić 250 kroków i gdy to osiągnę, to zawsze jest odrobinka radości
Jak wiecie, każdy powinien w ciągu doby zrobić około 10.000 kroków. Tu niestety u mnie dość kiepsko idzie. Przez te dwa tygodnie tylko raz osiągnęłam wymagane minimum (dokładniej mówiąc 13.636 kroków). Moja średnia natomiast to około 7.700 kroków na dzień. Mam więc nad czym popracować. Najlepiej by było chodzić rano do pracy na nogach, ale ciężko mi się zmobilizować, żeby jeszcze wcześniej wstawać
Kolejną istotną kwestią do zmiany u mnie jest zbyt krótki sen. Ja jestem wiecznie niewyspana. Średnia dobowa czasu mojego snu to tylko 6,5 godziny. Niestety mam problem z wyrobieniem się z różnymi obowiązkami, więc chodzę spać zbyt późno. Po powrocie z pracy, przygotowaniu obiadu, ogarnięciu domu i chwili odpoczynku, zabieram się za ćwiczenia. Gdy skończę trening zabieram się za szykowanie jedzenia na następny dzień. A potem okazuje się, że jest po 22 godzinie i zanim przygotuję się do snu mija 23. Wniosek prosty, albo nie będę odpoczywać po pracy, albo nie mogę ćwiczyć A wtedy na pewno się wyśpię Jeszcze lepszą opcją jest w ogóle do pracy nie chodzić i człowiekowi przestanie brakować czasu, ale chyba nie skorzystam
Dzisiejszy pomiar:
Mam ustawione minimalne ilości innych parametrów, które powinnam osiągnąć w ciągu doby. Przykładowo ilość pięter do pokonania. Na razie mam opcję 10 pięter i nawet tego często nie osiągam Za to muszę sobie podnieść limit aktywności, bo mam ustawione 30 min i za wyjątkiem dni bez treningu próg ten spokojnie pokonuję. Ilość spalonych kalorii na razie zostawię, bo jestem blisko progu Ale muszę się jeszcze bardziej zmobilizować do pracy.
Ogólnie jestem zadowolona z opaski i chociaż moje osiągnięcia nie są jeszcze satysfakcjonujące, na pewno będę starała się znacznie poprawić Trzymajcie kciuki Dla mnie taka kontrola jest bardzo przydatną opcją przy mojej walce o zdrowie i lepsza kondycję
No to na dzisiaj tyle z mojej strony, bo nadeszła pora dzisiejszego treningu Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam przyjemnego popołudnia
***
PS. I na koniec jeszcze przepyszny obiad, który chciałam Wam polecić - makaron z piersią kurczaka duszoną w suszonych grzybach - rewelacja!
KochamBrodacza
25 maja 2018, 10:31Ale pyszności :) Staraj się wysypiać, sen jest bardzo ważny :)
Amas9
26 maja 2018, 09:39Dziś udało mi się spać ponad 7 godzin, ale tak mogę tylko w weekendy. Niestety w ciągu tygodnia jest mało prawdopodobne, żeby ogarnąć wszystkie obowiązki i jeszcze 2 godziny ćwiczeń...
KochamBrodacza
26 maja 2018, 09:50No tak, czasu nigdy dość :P Mimo to dbaj o siebie kiedy możesz :)
martiniss!
24 maja 2018, 12:03Fajne to urządzenie :) A obiad wygląda obłędnie. Myślałam, że to gulasz z wołowiny a tu zwykła pierś! Jak się umie czarować w kuchni to wszystko będzie smaczne :)
Amas9
24 maja 2018, 17:38Ja specjalnie nie lubię gotować i najchętniej bym chwyciła cokolwiek do jedzenia, żeby zabić głód. A tu nie, trzeba się nauczyć, że kuchnia to ważne miejsce w moim życiu ;) Przepisy Vitalii w większości do mnie trafiają i bywają perełki, które z pewnością często będę gotować - jak wspomniany kurczak w suszonych grzybach - przepyszny :) Polecam :)
Nina38
24 maja 2018, 10:04super,bo to Cię motywuje do większej aktywności !!! o to właśnie chodzi,żeby człowiek był bardziej aktywny i pokonywał sam siebie... podnosił poprzeczkę i piął się wyżej !!!! rewelacja !!!! a ja siedzę i bąki zbijam, czekałam chyba ma oklaski ... właśnie wykupiłam pakiet i od jutra start :-))
Amas9
24 maja 2018, 17:35Brawo, zrobiłaś pierwszy krok :) I teraz ważne, żebyś była konsekwentna w swoich postanowieniach :) Powodzenia Ci życzę :) A opaska naprawdę mi się sprawdza i już się bardzo do niej przywiązałam ;) Poprzeczkę na pewno będę sobie podnosić, bo wiem, o co walczę - o zdrowie i dobrą kondycję :)
Nina38
28 maja 2018, 09:58a czy możesz podać konkretny model takiej opaski > ? bo ja nie w temacie i z doskoku jestem :-D
Amas9
28 maja 2018, 17:35Ja akurat mam Fitbit Charge 2 i jak na razie jestem zadowolona :)
Nina38
29 maja 2018, 15:41dziękuję ślicznie :-)))) poczytam co to za 8 cud świata ;-)
karmelikowa
23 maja 2018, 20:27Fajna taka opaska, a co to za model masz?
Amas9
23 maja 2018, 21:44Ja mam Charge 2, ale jest wiele różnych modeli wartych uwagi, nie tylko Fitbita :) Dużo szukałam i główkowałam na co się zdecydować, bo wybór jest spory :)
andula66
23 maja 2018, 18:40Cześć fajna opaska ja mam taką zwykła co liczy kroki i długość snu. Pozdrawiam.
Amas9
23 maja 2018, 21:41Ja też długo zastanawiałam się nad taką, o której Ty piszesz, ale w końcu zaszalałam ;) Raz się żyje ;)