Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#1


Przeżyłam! :-) 

Po każdym posiłku czułam lekki niedosyt i myślałam, że zaraz będę głodna, a okazywało się wręcz przeciwnie. Po godzinie od posiłku nie pamiętałam o jedzeniu. Szok!!! Ciekawe jak będzie dzisiaj, bo nie mam zapasów z niedzieli :-). Szykuję się na ostrą walkę. Dodatkowo jadę do pracy rowerem. 15km w jedną stronę!!!!! Aaaaaaaaa:-).

Wczoraj jadłam zgodnie z rozpiską plus mały wafelek,który dostałam na zbiórce zuchów u córki. Najpierw go nie zjadłam, ale zaczął topić się w rękach, a głupio mi było wyrzucić:-). Ale dziś sie ważyłam i waga spada więc wafelek raczej nie zaważył. Trochę nie chce mi sie wierzyć, że to prawda więc nie napiszę ile ;)

No to trzymam kciuki za siebie i za każdą w potrzebie:)

Update: Dojechałam do pracy :-)!!!

  • justagg

    justagg

    19 czerwca 2018, 10:24

    Super ze przy 4 dzieci masz czas rano jechac rowerem :)

    • am3ba

      am3ba

      19 czerwca 2018, 10:40

      Dziękuję:-) to tylko 15 min dłużej niż samochodem :-)

    • justagg

      justagg

      19 czerwca 2018, 11:06

      To super ja tez mam 15 km do pracy ale niestety nie moge jechac rowerem glowna trasa i jade ok godziny a samochodem 15 min wiec niestety odpada ....

    • am3ba

      am3ba

      19 czerwca 2018, 11:30

      To ja podobnie jade ok 50 min czasem 1h zalezy od świateł a samochodem 40 min :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.