Znalazłam centymetr! Mamy remont i nie wiadomo kiedy go znowu znajdę dlatego od razu się pomierzyłam. Porównałam aktualne wyniki z wynikami po drugiej ciąży i jeszcze kilku centymetrów mi brakuje :-). Mierzenie uważam za bardzo trudne zadanie, bo nigdy nie wiem czy mam w danym miejscu 1cm więcej czy mniej.
10.01.2015 | 06.09.2015 | ||
Waga | 82 kg | 66,7 kg | - 15,3kg |
Szyja | 32 cm | 30 cm | - 2 cm |
Biceps | 31.5 cm | 30 cm | - 1.5 cm |
Talia | 79 cm | 69 cm | - 10 cm |
Brzuch | 97 cm | 83 cm | - 14 cm |
Biodra | 114.5 cm | 100 cm | - 14.5 cm |
Udo | 65 cm | 59 cm | - 6 cm |
Łydka | 39 cm | 37 cm | - 2 cm |
Zgubiłam równo 50 cm o ile się nie pomyliłam, bo liczyłam w pamięci:D. Mam 175 cm.
Jestem od stycznia na diecie vitalii, a odkąd spłonął most Łazienkowski jeżdżę do pracy rowerem. To wszystko na co mnie w tej chwili stać. Planuję zacząć ćwiczyć mięśnie brzucha. Bardzo bym chciała znaleźć miejsce na fitness, ale go ciągle nie znajduje :D. A i chciałabym przebiec maraton, ale nie mam pojęcia kiedy to marzenie zacznę realizować.
Jeśli chodzi o wczorajsze jedzenie to nie jestem z niego dumna. Wszystko mi się rozjechało, dzieci są zakatarzone i zaatakowały mnie śliwki :D:D. Też macie słabość do śliwek? Zaraz będę robić powidła mam jeszcze 10kg.
Motywacja:
Jest! Jest i jeszcze raz jest:-).
Wczorajsze jedzenie:
* śniadanie zgodnie z vitalią
* 0.5 kg śliwek, 10 jeżyn
* zupa krupnik
* 0.5 kg śliwek, 2 marchewki z 4 łyżeczkami miodu
* kromka chleba z masłem i rozdkiewką, 2 grzanki z żółtym srem, cebulą i ogórkiem kiszonym
Ćwiczenia:
brak, obiecałam sobie nie ćwiczyć dopóki biorę antybiotyk:).
adizd
7 września 2015, 09:53Masz powód do dumy :-) I zarówno ilość straconych kg , jak o cm i jeszcze nie slabnaca motywacja sa świetnym ... motywatorem dla mnie :-)
am3ba
7 września 2015, 11:06No ja też Ci kibicuje!!!
justagg
7 września 2015, 09:31Kg śliwek wow;) Świetny wynik. Gratuluje:)
am3ba
7 września 2015, 11:06hehe, uwielbiam, uwielbiam śliwki:D i tak się powstrzymywałam :D
123czarnula
6 września 2015, 21:29danusiu, serdecznie gratuluje tych utraconych cm. Poprosze o motywacyjnego kopa ;)
am3ba
6 września 2015, 21:31Kopię, kopię. Pomyśl, że centymetr dzielą Cie od celu!!! :). A tak na serio nie wiem skąd u mnie taki przypływ motywacji, chyba wypoczęłam na urlopie:D
MadameRose
6 września 2015, 17:48Śliwki są pyszne i zdrowe, także nie przejmuj się tym za bardzo :) Nie szkodzą.
am3ba
6 września 2015, 17:58Co racja to racja :D Ja je po prostu uwielbiam, ale masz kobieto wynik!!! Normalnie imponujesz mi!!!!
angelisia69
6 września 2015, 14:50niezle ;-) lubie czeko-sliwke kiedys dusilam sliwki z kakaem pyszota
am3ba
6 września 2015, 14:51O też tak czasem robię.