Wczoraj był dzień ważenia. Mam kolejne -0,5 kg na minusie!! Ważę 73,3 kg i normalnie nie mogę się doczekać tej 6 z przodu!!!!!!!!! Patrząc na moje tempo chudnięcia i że po drodze są święta to możliwe, że jeszcze długo poczekam bo ponad 6 tygodni:). Ja chce 6 z przodu!!!! :)
W sobotę się pomierzę to wrzucę wymiary:). Ostatnio przyznam się, że jest coraz mniej czasu na wszystko, dodtakowo mój organizm po codziennym wysiłkuna rowerze odbiera sobie sen przemocą !!!!! Wczoraj zasnęłam na kanapie właściwie w trakcie rozmowy przez telefon (22:00). Mój organizm nagle zgasił wszystkie lampki. Mąż musiał ścielić łóżko bo ja przestałam kontaktować:) :):):).
Wczoraj jadłam tartę z książki Karolina na detoksie i normalnie się zakochałam. Jadłam tarte w pracy na spotkaniu i odpłynęłam. Zaczęłam jeść i po chwili usłyszałam "Halo! Danka jesteś z nami?" Nie byłam:). Załącza zdjęcie z tartą i gorąco ją polecam (potrawa wegańska :))
Motywacja:
Jest! Chyba się bardziej przyłożę do diety vitali zeby mieć szybciej 6!!! :)
Jedzienie:
* śniadanie, drugie śniadanie zgodnie z vitalią
* obiad - 1/4 tarty z czarną soczewcicą wymiata!!!!! (Wegańska potrawa z książki "Karolina na detoksie")
* podwieczorek - 2 cieniutkie naleśniki z dżemem
* 4 daktyle tuż po rowerze
* kolacja -- 4 kromki chleba dwie z serem zółtym, dwie z serem białym i rzodkiewką i ogórkiem (dużo podejrzewam, że znów za mało zjadłam przez te swoje potrawy)
Picie:
ok 2,5l, kawa z mlekiem
Ćwiczenia:
Rower 2* 9,7 km
MadameRose
6 marca 2015, 22:31Kombinujesz z tym jedzeniem, to i efekty są jakie są :D Człowiek się głodny z miejsca robi chociaż po sytej kolacji jest.
am3ba
7 marca 2015, 08:51:):D
zbuntowana922
6 marca 2015, 21:11Gratulacje!:p
am3ba
7 marca 2015, 08:50Dzikuje:)
wrigley
6 marca 2015, 19:31Super Danusiu! Gratulacje.
am3ba
7 marca 2015, 08:48Dzieki <hug> :)
kadus90
6 marca 2015, 09:29cudownie Twoja Waga leci ! :) ja też nie mogę się 6-ki doczekać z przodu, to mój najbliższy, najważniejszy póki co cel :) czekam na informację z wymiarami - dodatkową dawkę motywacji :) Dużo wody wypiłaś, super :)
am3ba
7 marca 2015, 08:48Dziekuje, Trzymam kciuki za nasze 6-tki:)
Yoanna89
6 marca 2015, 07:14Bardzo ładnie Ci idzie :) Ja zbieram się do kupy po lutowej katastrofie w której dieta i ćwiczenia legły w gruzach. Od dzisiaj przywracam je do życia. :) Szóstka z przodu... tak, kiedyś ją widziałam... też bym chciała ją znów ujrzeć, mam nadzieję, że niedługo :)
am3ba
6 marca 2015, 08:42Dziekuje, trzymam kciuki i bede Nam kibicowac:)