Oj to była masakra...przynajmniej dla mnie. I chyba tylko i wyłącznie dlatego, że jestem za ciężka, chodź widziałam "grubszych" biegnących ramię w ramię...bo przecież naczelne hasło runczech głosi, że...All Runners Are Beautiful;))) zgadzam się z tym, choć moje jedyne zdjęcie po biegu nie nadaje do upublicznienia. Medal piękny i choćby dlatego wartowało tułać się prawie przez całe Czechy, żeby go zdobyć...od 15-ej w piątek do 20-ej w niedzielę cały czas w ruchu...w biegu...w podróży. Niestety miałam momenty załamania i szczerze żałowałam, że tam biegnę i się męczę i niby w jakim celu... czas niestety słaby...2:06:13...czyli dużo poniżej zakładanego czasu, ale wiem też, że kosztowało mnie to dużo wysiłku, choć sama trasa nie była wymagająca, biegałam po bardziej uciążliwych i miałam lepszy czas...ale, no właśnie są dwa ale...Po 1) byłam lżejsza, a po 2) byłam lepiej przygotowana... Trafiłam do strefy czasowej 1.50 i przyznaję, że kilka pierwszych km szło mi bardzo dobrze... potem dobrze było może do 10-12 km..., przy 18 km stwierdziłam, że już chyba dojdę te 3 km piechotą, gdzieś tam z siebie wykrzesałam resztki sił i próbowałam biec...tak, próbowałam, bo biegiem tego jednak nazwać nie mogę... no i dotarłam, doping i hałas przed metą nie do opisania...ale jak wpadłam na metę to się mało nie rozpłakałam, tak bardzo byłam zmęczona i stwierdzam, że dopóki nie schudnę nie zapiszę się na żaden półmaraton, może krótki bieg, taki do 10 km, ale na dłuższych biegach zaczynam się męczyć, z drugiej strony młodsza się też nie robię... poza tym z ciekawostek...startowało 5 Polaków (w tym ja!, 3 mężczyzn i 2 kobiety) i byłam pierwszą Polką na mecie!
Czyli mam teraz dodatkową motywację, żeby schudnąć.. na ten tydzień raczej odpuszczam bieganie, muszę sobie zrobić detoks biegowy, oczywiście trening w domu będzie, a bieg może dopiero przy weekendzie.
Miłego tygodnia!!!
Nocka23
7 czerwca 2019, 07:47Brawo :) Widzę że się pięknie wkręciłas :) buziaki
am1980
7 czerwca 2019, 10:05Wiesz bo ja Tobie pozazdrościłam, choć mam świadomość że i tak nigdy Cię nie dogonię;)
equsica
4 czerwca 2019, 08:12Gratuluje!
am1980
4 czerwca 2019, 08:44Bardzo dziękuję!
Krummel
3 czerwca 2019, 17:54Podziwiam Cię, dla mnie wyczynem jest przebiec 6km... Serdecznie gratuluję.
am1980
4 czerwca 2019, 07:32Szczerze dziękuję...tak tylko Ci się wydaję, że nie dałabyś rady...ja też jak słyszałam opowieści o biegach na 5 km to nie mieściło mi się w głowie jak ludzie dają radę tyle biec;)))
Sunniva89
3 czerwca 2019, 16:44Gratulacje swietnie ze sie na to zapisalas i ze to zrobilas!
am1980
4 czerwca 2019, 07:31Bardzo dziękuję;)))
Laurka1980
3 czerwca 2019, 12:25Gratulacje ! Napiszę tylko tyle, że chciałabym kiedyś przebiec półmaraton :)
am1980
3 czerwca 2019, 12:34Dziękuję;))) nie stoi nic na przeszkodzie, żebyś i ty przebiegła półmaraton;))) szczerze zachęcam i dopinguję;)
aniapa78
3 czerwca 2019, 12:23Gratuluję:) Wiem że czujesz niedosyt ale dla mnie to ogromny wyczyn. Mi też biega się coraz wolniej. Miłego tygodnia:)
am1980
3 czerwca 2019, 12:36Bardzo dziękuję;))) to mój najgorszy wynik na 7 przebiegniętych półmaratonów...z jednej strony smak porażki, ale o dziwo nie boli mnie to aż tak bardzo, bo sama najlepiej wiem ile wysiłku mnie to kosztowało, mam też nadzieje, że mimo wszystko wynik poniżej 2 godzin jest ciągle w zasięgu moich możliwości;)))