Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela...30 dni do wakacji!!!


Czas leci nieubłaganie...mija dwa tygodnie od kiedy zaczęłam intensywnie ćwiczyć i pilnować diety i widzę pierwsze efekty. Na pewno zmniejszył mi się biust...czy to dobrze sama już nie wiem... Pasują na mnie biustonosze, które były na mnie dobre dwa lata temu, aż cud że ich nie wyrzuciłam, chyba gdzieś tam w głębi wierzyłam, że w końcu nadejdzie czas kiedy schudnę...ten czas właśnie nadchodzi. Poza tym weszłam wczoraj w spodnie, które były dobre na mnie przy wadze ok 3 kg mniejszej niż obecnie, czyli faktycznie ćwiczenia z Ewką dają efekty. Jestem mega zadowolona i te pierwsze efekty bardzo mobilizują mnie do dalszej walki o lepszą siebie...Dwa tygodnie temu zrobiłam sobie zdjęcia, a raczej mąż mi zrobił, kolejne zrobię za 4 tygodnie...bardzo ciekawa jestem czy efekty będą widoczne też gołym okiem, bo przez te cztery tygodnie mam zamiar nadal intensywnie ćwiczyć i pilnować diety, bo oprócz wysmuklenia ciała liczę jeszcze na spadek wagi...minimum 2 kg, mam nadzieję, że będzie jeszcze z 3 kg...ale to wyjdzie w praniu...

Niedzielna aktywność:

  • 30 minut hula hop
  • 1,50 min plank
  • 105 przysiadów z ciężarkami 1,5 kg
  • Skalpel 2
  • 30 minut orbitrek

A po treningu oczywiście foliowanie, czyli body wrapping...


Podobny obraz

  • liliana200

    liliana200

    15 sierpnia 2017, 21:23

    Zrób potem porównanie i daj tu zdjęcia....chce to zobaczyć. Musisz mi dać kopa w zadek żebym się ruszyła i zrzuciła jeszcze te 5 kg.

  • 106days

    106days

    15 sierpnia 2017, 11:18

    Super, że są efekty. Od razu chce się walczyć dalej ;) Czekam na porównanie! :)

    • am1980

      am1980

      15 sierpnia 2017, 14:22

      Też się cieszę, oczywiście jak będzie się czym pochwalić to się pochwalę!

  • endorfinkaa

    endorfinkaa

    15 sierpnia 2017, 11:01

    Super!!!A im więcej widać spadek tym bardziej rośnie motywacja :)

    • am1980

      am1980

      15 sierpnia 2017, 14:21

      dzięki bardzo, faktycznie motywacje mam jak mało kiedy!!!

  • kingusia1907

    kingusia1907

    14 sierpnia 2017, 22:52

    Z taką aktywnością to efekty na pewno będzie widać gołym okiem, trzymam kciuki świetnie ci idzie ;)

    • am1980

      am1980

      15 sierpnia 2017, 09:28

      Bardzo bym chciała żeby te efekty były widoczne, no ja już pierwsze widzę, mój mąż też, żałuję jedynie że to już koniec lata i nie bardzo będę mogła się pochwalić efektami;;;)))

    • kingusia1907

      kingusia1907

      15 sierpnia 2017, 10:25

      To pochwalisz się w kolejne lato ;)

  • aniapa78

    aniapa78

    14 sierpnia 2017, 19:09

    Na pewno będziesz miała świetne efekty. Dywanówki wysmuklają ciało. Podziwiam Cię za te 2 godz ćwiczeń:)

    • am1980

      am1980

      14 sierpnia 2017, 19:12

      Nadrabiam zaległości, tylko dlatego tyle ćwiczę, jeszcze przez 4 tygodnie mam zamiar ćwiczyć ze zdwojoną siłą, po powrocie z urlopu na pewno nie będą to już 2 godz. dziennie...

  • NaDukanie

    NaDukanie

    14 sierpnia 2017, 19:06

    To ''Odchudzanie według kobiety'' to mam nadzieję że według INNEJ kobiety bo ty sobie swietnie radzisz jak widzę :) Znakomicie ... Wkraczamy w nowy tydzień i to będzie nowy tydzień spadkowy.Czuję w kościach że w niedzielę będziemy cieszyć się ze spadków. Powiadasz że piersi ci zmalały... No cóż... ja się już ze swoimi pogodziłam z rozmiaru E z przed 5 lat na B teraz. Nie uniknione niestety ale wolę siebie teraz niż z rozmiarem E i 20 kg nadwagi. Aha a jak osiągniemy nasz cel za 28 dni to pokażę na vitalii zdjęcia jak ważyłam 92 kg. Przeglądając zdjęcia na twardym dysku znalazłam niezłe perełki :) hehe ... Którego ty właściwie lecisz na ten Cypr?

    • am1980

      am1980

      14 sierpnia 2017, 19:11

      Oczywiście, że to nie moje motto, ale był czas że tak właśnie rozumowałam...wiesz ja nie ubolewam, w przeciwieństwie do mojego męża, że cycki maleją, bo ja akurat fanką dużego biustu nie jestem...z niecierpliwością czekam na Twoje foty...jak nie zobaczę to nie uwierzę...ha ha ha...a jak ty się czujesz, lepiej coś? ps. 12-go września wylatujemy...

    • NaDukanie

      NaDukanie

      14 sierpnia 2017, 19:16

      Dzięki że pytasz. lepiej , lepiej , Killer zrobiony i właśnie miałam iść do sklepu ale co jestem gotowa do wyjścia to pada... Czyli wylatujesz 3 dni po mnie :) no to kupa czasu , hoho... No cóż mężowie to takie bestie co to czasem budzą się w nich podstawowe instynkty ... Czyli niby mają i kochają całą żonę . Żona chudnie to mało co widzą , cycek znika to każdy znikający cm tego cycka zauważą :) hahahahaha Mój ma tę samą przypadłość :)

  • angelisia69

    angelisia69

    14 sierpnia 2017, 19:03

    kochana cyce to sam tluszcz,0 tkanki miesniowej,tak wiec sie ciesz ze dieta w kierunku tluszczu dziala ;-)

    • am1980

      am1980

      14 sierpnia 2017, 19:07

      Jeszcze za nim wejdę na wagę wiem, że chudnę właśnie po cyckach...znikają w pierwszej kolejności...płakać nie będę, bo nie jestem fanką dużego biustu;)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.