Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Co się dzieje z ciałem gdy przestajemy ćwiczyć???


Po kilku dniach od zaprzestania ćwiczeń

Twoje ciało orientuje się, że coś jest inaczej niż zwykle i zaczyna regenerować i odbudowywać Twoje mięśnie. No tak, nie brzmi to złowieszczo.

Po pierwszym tygodniu

Twoje włókna mięśniowe zaczynają się kurczyć, a Twoje ciało zaczyna magazynować coraz więcej wody. Tu już powoli przestaje być kolorowo.

Po dwóch tygodniach

Twoja wytrzymałość cardio zaczyna cierpieć i... znacznie się pogarsza (czytaj: nie jesteś już tak szybka, tak wytrzymała, tak sprawna jak jeszcze 2 tygodnie temu. Szybko, prawda?)

Po miesiącu

Twoje ciało ma zdecydowanie mniej masy beztłuszczowej, za to więcej tłuszczu, które zmagazynowało z produktów, które zjadasz na co dzień (pewnie jest ich nieco więcej niż kiedyś, bo przez regularne ćwiczenia rozpędziłaś sobie metabolizm i twoje potrzeby żywieniowe wzrosły). Dodatkowo jesteś także bardziej zestresowana i możesz mieć kłopoty ze snem.

Po kilku miesiącach

Twój metabolizm znaaaaaaaacznie zwalnia, a Ty coraz częściej czujesz się grubo, nieatrakcyjnie i masz wrażenie, że jesteś napompowana (to woda, która zebrała się w Twoim organizmie). Co więcej, pogarsza się i zwalnia praca Twojego serca i płuc.

Po roku

Wskaźnik procentowy masy Twojego ciała wzrasta coraz bardziej. Twoja masa mięśniowa obniża się, a metabolizm jeszcze bardziej zwalnia (już nie palisz tak szybko tego, co pojawia się na Twoim talerzu). Prawdopodobieństwo wystąpienia u Ciebie chorób takich jak: cukrzyca typu 2, wysoki cholesterol i ciśnienie krwi, depresja czy bezsenność znacznie wzrasta. Pojawia się zatem pytanie... Czy aby na pewno opłacało się przestać ćwiczyć?

Podpisuję się pod tym obiema rekami... zawsze twierdziłam, że nawet jeśli spektakularnie nie chudnę dzięki ćwiczeniom to i tak moje ciało i samopoczucie było po stokroć lepsze, dlatego za wszystkich sił muszę wrócić do biegania!!!!
  • andzia09021974

    andzia09021974

    3 maja 2016, 08:44

    Ciekawy temat. Wezmę sobie do serca i idę dziś zaliczyć min. godzinkę kijków. Obiecuję, że będę to robić co drugi dzień o ile mi praca nie przeszkodzi.

    • am1980

      am1980

      3 maja 2016, 12:14

      super plan, ja już dzisiaj po 15 km biegu, czuję sie świetnie, mam nadzieję, że w końcu pogoda sie wyklaruje i będę mogła regularnie biegać, pozdrawiam

  • aleksface

    aleksface

    8 kwietnia 2016, 17:37

    to jest prawda, moje cialo jest jak flak, czuje sie grubsza, nie widze miesni....

  • milunia0404

    milunia0404

    7 kwietnia 2016, 13:22

    Świetny wpis!! Miałam to samo jakiś czas temu gdy zaprzestałam ćwiczyć na jakiś miesiąc (a niby tak niedługo) i czułam się wstrętnie, grubo i wiecznie zmęczona...

    • am1980

      am1980

      7 kwietnia 2016, 13:30

      dokładnie tak jak piszesz się czułam jak nie ćwiczyłam...

  • ar1es1

    ar1es1

    6 kwietnia 2016, 11:50

    Owszem ale wszystko zależy co i jak intensywnie się ćwiczyło.Myślę,że gdy nabrało się trochę mięśni i nie przesadzało się z cardio aż tak szybko to nie postępuje.

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    14 marca 2016, 13:03

    Nie przestawaj! Nigdy nie przestawaj!!!!!! Straszne, przerażające i...prawdziwe, wiem po sobie. Przestałam ćwiczyć w I ciąży, potem tylko tyłam..... I się rozmiękczałam:-)

  • aluna235

    aluna235

    14 marca 2016, 12:08

    Wpływa na wyobraźnię ten opis, nie zaprzestaję ćwiczyć, nawet jak wydaje mi się, że niewiele dzieje się w moim ciele. Jednak brak ćwiczeń odczuwam bardzo, najpierw jako fajny i przyjemny odpoczynek, a potem niestety to już jest coraz gorzej....

    • am1980

      am1980

      14 marca 2016, 12:55

      chciałabym powiedzieć AMEN... mam dokładnie to samo, z resztą chyba większość osób, które polubiły ćwiczenia...dlatego ja dzisiaj po pracy idę biegać...minimum 10 km...

  • anemari1980

    anemari1980

    9 marca 2016, 10:27

    To straszne :( muszę szybko rozpocząć na nowo się ruszać. Już zaczynam lepiej się czuć więc jak tylko lekarz mi pozwoli to zacznę chodzić z kijkami lub spacerować z wózkiem.Chcę w dobrej kondycji pójść do porodu

    • am1980

      am1980

      9 marca 2016, 15:16

      Pewnie kochana, bez forsowania się... wiadomo, ale ruch na pewno dobrze Ci zrobi, a swoją drogą super że lepiej się czujesz, pozdrawiam

  • CherryTea

    CherryTea

    9 marca 2016, 09:46

    Całe życie unikałam aktywności z małymi zrywami na "będę fit" teraz dziś bez treningu (regeneracja) jest dniem straconym, nie mogę sobie miejsca znaleźć, oby tak było zawsze :)

    • am1980

      am1980

      9 marca 2016, 15:18

      Ja od czasu jak zakochała się w aktywności to jednak na dłuższą metę źle mi bez ruchu... Pozdrawiam

  • idealnecialo

    idealnecialo

    8 marca 2016, 19:03

    Ja wróciłam do ćwiczeń po 3 miesiącach - było ciężko, ale od razu lepsze samopoczucie :) Jednak moje ciało miało jakieś resztki siły i mięśni :-)

    • am1980

      am1980

      8 marca 2016, 20:55

      święta racja, ja dzisiaj pobiegałam i po całkiem nieźle, myślałam, że padne po 2 km a przebiegłam 10 i to w niezłym czasie

    • idealnecialo

      idealnecialo

      9 marca 2016, 20:28

      I bardzo dobrze!

  • radiowa

    radiowa

    8 marca 2016, 15:46

    święta prawda, zawsze to się czuje, szczególnie po paru dniach przerwy, gdy to najtrudniej jest się zebrać. i najlepiej nie mieć żadnych wymówek, zmęczona czy nie, do roboty i tyle;) tak ja sobie mówię. powodzenia z bieganiem! buziaki

    • am1980

      am1980

      8 marca 2016, 17:16

      właśnie wróciłam z 10 km biegu... czuję się bosko... jest moc!!! a to znaczy że wracam do gry... dzięki kochana

  • roogirl

    roogirl

    8 marca 2016, 14:35

    Wszystko prawda niestety.

    • am1980

      am1980

      8 marca 2016, 14:37

      właśnie, dlatego wracam do biegania... bardzo mi tego brakuje, choć wróciłam z pracy i najchętniej bym się położyła, ale jak to zrobię to nie wstanę do wieczora...

  • krcw

    krcw

    8 marca 2016, 13:57

    ja chyba pierwszy raz w życiu mam teraz taki okres ze jak nie poćwiczę to mi tego brakuje :D no wiec ćwiczę :D

    • am1980

      am1980

      8 marca 2016, 14:36

      rozumiem Cię doskonale, dlatego przebieram się i idę pobiegać... miłego dzionka;;;)))

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    8 marca 2016, 12:21

    OMG!!!

    • am1980

      am1980

      8 marca 2016, 12:28

      czyli co????????????????

    • kasiakasia71

      kasiakasia71

      9 marca 2016, 09:23

      Nie myślałam,ze aż tak szybko ciało reaguje na brak ruchu

  • cambiolavita

    cambiolavita

    8 marca 2016, 10:18

    Ja widze, co sie stalo z moim cialem, jak przestalam cwiczyc i nie sa to bynajmniej mile obserwacje, wiec niewatpliwie cwiczenia to podstawa! Roznica miedzy cialem wycwiczonym a sfleczalym jest kolosalna, rowniez samopoczucie jest totalnie inne. Trzeba sie motywowac do dzialania:)

    • am1980

      am1980

      8 marca 2016, 10:19

      amen!!! święte słowa i nic więcej nie mam do dodania... tylko trzeba się brać za siebie...

  • mmm25

    mmm25

    8 marca 2016, 10:15

    Dobry motywator. Pora ruszyć tyłek!

    • am1980

      am1980

      8 marca 2016, 10:17

      koniecznie trzeba ruszyć tyłki, wiosna idzie pełną parą...

  • Nattiaa

    Nattiaa

    8 marca 2016, 10:00

    dziękuję za ten wpis, właśnie w sobote byłam z moim 2 letnim synkiem w tzw małpim gaju z kulkami wspinaczkami itp, oczywiście wchodzilismy wszędzie razem i zjeżdżaliśmy ze zjeżdzalni, kolana w siniakach ale mega radocha, nie wyobrażam sobie być otyła i nie móc wariować z synem pozdrawiam

    • am1980

      am1980

      8 marca 2016, 10:04

      cieszę się bardzo, że tak dobrze się bawiliście... jesteś dowodem na to, że szczupła sylwetka i dobra kondycja jest bezcenna w każdej sytuacji, miłego dzionka;;;)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.