Wiem, że to nie dużo kg i mnóstwo czasu... tak naprawdę to w takim okresie można schudnąć 12 kg, ale mnie wystarczy 6 kg i dokonam tego, jestem bardzo zdeterminowana. Mam już skierowanie na wszystkie potrzebne badania i jutro mam nadzieję, wszystko załatwię i albo okaże się, że moja tarczyca nawala (mam nadzieję, że nie) albo moja dieta jest do dupy i tyle. W każdym bądź razie za 4 miesiące mój wyczekiwany urlop... słońce. plaża i morze... resetuje się wtedy bardzo i czekam niecierpliwie na ten czas, w maju... czyli za 3 miesiące wesela kuzyna, a we wrześniu kolejny urlop....i mam nadzieję znowu na dużo słońca, plaże i ciepłe morze, a więc motywacja u mnie sięga zenitu, ale tak naprawdę to chce się czuć dobrze sama ze sobą. Także determinacja jest, cele są, żeby jeszcze tylko tak dobrze było z realizacją.... DAM RADĘ! i innej opcji nie biorę pod uwagę...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
windyy
19 lutego 2015, 07:46I jak badania? Wyszło coś? Próbowałaś liczyć ile jesz dziennie kalorii, bo to jest często rzecz, której się nie docenia/albo przecenia bardzo często.
am1980
19 lutego 2015, 08:14Badania zrobiłam, ale wyniki w przyszłym tygodniu... także jeszcze muszę być cierpliwa... co do liczenia kalorii to tak słabo, co prawda dalej staram się notować to co zjadam, łącznie z gramaturom, więc pewnie policzenie nie byłoby problemem, ale troszkę zmodyfikowałam jadłospis, w sensie zmniejszyłam porcje i wieczorem jadam już tylko jogurt naturalny bez dodatków, ale nie ukrywam, ze liczenie kcal mnie bardzo zniechęca, a poza tym nie bardzo mam na to czas: w każdym bądź razie dziękuje za zainteresowanie!
windyy
19 lutego 2015, 08:25Ja też nie znoszę liczenia kalorii i nie robię tego na co dzień, ale czasem trzeba, choćby po to, żeby się zorientować ile tak naprawdę jesz. Czasem wydaje się, że je się mało, a okazuje się, że przekracza się swój limit, a czasem (zaskakująco często u ludzi na diecie) wydaje nam się że jemy ok, bo zdrowo, ale jednak okazuje się, że za mało i dlatego nie chudniemy. Znasz stronę ilewazy.pl? tam możesz łatwo oszacować kalorie, bo nie musisz ważyć rzeczy, są pokazane na zdjęciu różne objętości np. ile jest w łyżce, albo szklance produktu, możesz dodać wszystko co jesz w ciągu dnia i sam Ci policzy ile kcal, ile białek, tłuszczu i węgli. Jak tak sobie przeliczysz z dwóch-trzech dni to będziesz wiedziała czy coś musisz zmienić w diecie, czy nie.
am1980
19 lutego 2015, 08:32Super sprawa, na pewno skorzystam!
Malgosiat
18 lutego 2015, 08:58realny cel - dasz radę:)
monka78
16 lutego 2015, 13:48A gdzie tym razem wypad będzie.Super motywacja i zapał , powodzenia:)
am1980
16 lutego 2015, 13:58W czerwcu 2 tygodnie na Majorce, we wrześniu Kreta, ale już tylko na tydzień... ale my tak naprawdę to większość pieniędzy wydajemy na podróże, nie mamy dzieci... więc na co mamy wydawać pieniądze...
Pokerusia
16 lutego 2015, 13:30Cel realny więc trzymam kciuki i życzę powodzenia!:-)
cambiolavita
16 lutego 2015, 12:58postawilas sobie bardzo realny cel, zycze powodzenia!