Jestem załamana...bo stanęłam dzisiaj na wadze i co wredna waga pokazała... nie uwierzycie ... znowu 70kg, a w sobotę było 68,8kg... Naprawdę nie miałabym pretensji gdybym leżała i się obżerała, ale ja nie jem prawie chleba .... 2-3 kromki na tydzień to góra, na obiad prawie nic, że o kolacji nie wspomnę, bo samo przez się jest zrozumiałe, że nie jem. Jem za to jabłka i inne owoce... tak wiem one też mają kalorie, sałatki i tym podobne, bo przecież jeść też coś muszę, samym powietrzem nie wyżyję. Codziennie ćwiczę godzinę na orbitreku, a tu dzisiaj taki numer...będę musiała chyba ważyć się codziennie. Już wiem, że marzenie o 67 kg do 15-go listopada, to chyba tylko marzenie. Dlatego właśnie stwierdziłam, że dla mnie to nawet powietrze ma za dużo kalorii. Więc dzisiaj zjadłam już musli z garstką rodzynek i kilkoma orzechami, do tego mały banan i to wszystko zalane maślanką truskawkową... Co zamierzam dzisiaj jeszcze zjeść... kubeczek sałatki z kurczaka, ananasa z jajkiem i 2 lub 3 jabłka i tyle. Jestem zła na siebie i na wszystko inne dookoła... No chyba, że tej mojej wadze się coś porąbało i to na dobre, ale to chyba szukanie pocieszenia na siłę. Pisałam wam wczoraj, że kupiłam sobie śliczna sukieneczkę i już mnie trochę dzisiaj szlag chciał trafić, ale nie poddam się i już... Muszę się zmobilizować i do końca roku schudnąć jeszcze 5 kg... Wiem, że dam radę, choć na początku października myślałam, że ten efekt osiągnę wcześniej, ale trudno, albo nie trudno, bo mam jeszcze 2 miesiące i 5 kg.... to dość ładnie się dzieli... DAM RADĘ!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Pesttka
4 listopada 2012, 21:58herj kochana u mnei zastój to jest taki że 3waga nie rusza się 2 tygodnie a nawet rośnie ale ja już wiem dlaczego tak u mnie jest i powiem Ci skarbie ze meczysz sama siebie - tez robilam ten blad .. powody moga byc rozne u mnie sa 3 glowne : przed okresem waze zawsze nawet do 4g za duzo - serio ! masa miesniowa - widze ze intensywnie cwiczysz i jesz duzo bialka wiec miesnie ci sie robia a tluszcz wypala, ale waga rosnie ale tyko na kilka dni bo mnozy ci sie bialko w miesniach i przez kilka dni bd wazyc wiecej : jaka rada ? nie cwicz przez 3 dni tylko rob sobie masaże wtedy miesnie sie 'poukładają' i zobaczysz ze waga bd mneijsza po dniach :) kolejnym powodem jest zatrzymanie sie wody w organizmie, po postu - zatrzymala sie, aby woda zeszla musisz wypic jej po prostu wiecej - serio mierz sie centymetyrem bo wedy zauwazysz jak ci cialo schodzi ^^ ja schudlam 22 kg w przeciągu okolo pol roku :)
metafizyka
3 listopada 2012, 09:24zgadzam sie z przedmówczynią o tym magazynowaniu!!! ale pamiętaj też ze w owocach jest duzo wody wiec to ona mogła podniesc ci tak wage
uLa2012
31 października 2012, 21:44wiem że to brzmi dziwnie ale żeby chudnąć trzeba jeść a chyba jesz troszkę za mało twój organizm przełącza się na tryb ,,oszczędzania " i nawet jedząc malutko może coś magazynować, racjonalne 1500kcal /+ ten orbi i wszystko będzie super ;) :*
ewela22.ewelina
31 października 2012, 08:42kochana tez mi sie waha miedzy 68 69 70 i ciezko zejsc nizej wkurza mnie to..
KaVes
31 października 2012, 08:26może być jak mówi dariak1987 bo miałam przez chwile podobnie. Może też ci troche mięsnie urosły i to wszystko ;) nie przejmuj sie! 2 tygodnie ponad to jeszcze masz czas coś zrzucić ;)
dariak1987
31 października 2012, 08:11a nie pomyślałaś o tym, ze jesz za mało i wcale nie dziwi, że organizm się buntuje i zatrzymuje sobie wszystko, żeby tego tłuszczu nie stracić :)