Do zapamiętania na dziś: (ponoć!) kg mięśni jest OBJĘTOŚCIOWO mniejszy od kg tłuszczu. Dlatego pomimo diety i ćwiczeń czasem waga "staje w miejscu" - zamieniasz tłuszcz w tkankę mięśniową.
Tak też tłumaczę sobie obecny zastój na wadze.
Jakieś złote myśli na ten temat?
Mąż znów mnie obfotografował. Nie, nie pokażę zdjęć. Ale różnicę widać kolosalną! 10kg i centymetry w dół. Musiałam zmienić bieliznę do zdjęć. "Stary" biustonosz jest już zbyt obszerny! Widok Jego zdziwienia - bezcenny.
Śniadanie: pełnoziarniste z białym serem, sałatą i rzodkiewką
Przekąska: maślanka/mleko z truskawkami
Obiado-kolacja: pełnoziarniste z Almette, papryka i awokado z cytryną
angelisia69
17 lutego 2015, 05:07super ;-) a fakt czasem wazymy wiecej a wygladamy lepiej jesli cwiczymy